fot. usun.unmission.gov
fot. usun.unmission.gov

Amerykanie dają jasną odpowiedź w sprawie udziału w misji pokojowej NATO na Ukrainie

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 59
Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield w rozmowie ze stacją CNN wykluczyła udział sił amerykańskich w proponowanej przez Polskę misji pokojowej NATO na Ukrainie.

Nasze wojska nie wejdą na Ukrainę

- Prezydent [Joe Biden] bardzo wyraźnie powiedział, że nie rozmieścimy amerykańskich wojsk na Ukrainie. Nie chcemy eskalować tej sytuacji do wojny ze Stanami Zjednoczonymi - powiedziała ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield, odpowiadając na pytanie dziennikarza CNN, czy administracja USA poprze inicjatywę Polski dotyczącą utworzenia misji pokojowej NATO na Ukrainie.

- Nie wiem, jakie decyzje zostaną podjęte na konferencji NATO ani jak NATO odpowie na propozycję Polski - dodała Thomas-Greenfield pytana, czy stanowisko amerykańskiej administracji wyklucza tylko udział wojsk USA w misji pokojowej na Ukrainie, czy też jest w ogóle przeciwne udziałowi NATO w takiej operacji.

Będziemy wspierać naszych sojuszników z NATO

Ponownie podkreśliła zaangażowanie USA w obronę sojuszników z NATO, w obliczu długotrwałych obaw narodów na wschodniej granicy Rosji.

- Ale będziemy wspierać naszych sojuszników z NATO - zaznaczyła. Jak wiecie, mamy wojska w krajach NATO. Prezydent jasno stwierdził, że jeśli dojdzie do ataku na którykolwiek z krajów NATO, to zgodnie z artykułem 5. będziemy wspierać te kraje i bronić ich - powiedziała, nawiązując do Karty NATO.

Joe Biden przyjeżdża do Polski

W środę projekt misji pokojowej na Ukrainie przedstawił w Brukseli, na spotkaniu ministrów obrony państw NATO w Kwaterze Głównej Sojuszu, szef MON Mariusz Błaszczak. Dzień wcześniej o pomyśle tym mówił wicepremier Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Kijowie, jaką złożył z premierem Mateuszem Morawieckim oraz z szefami rządów Czech i Słowenii.

Joe Biden w piątek przybędzie do Warszawy, a w sobotę spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą. Tematem rozmów będzie m.in. kryzys humanitarny wywołany przez rosyjską agresję na Ukrainie.

Warszawa będzie drugim przystankiem podczas europejskiej wizyty Bidena. Wcześniej w środę prezydent USA przyleci do Brukseli, gdzie będzie w czwartek uczestniczyć w szczycie przywódców G7 oraz w szczycie Rady Europejskiej. Tematami obu spotkań mają być sankcje przeciwko Rosji, pomoc humanitarna oraz "inne wyzwania związane z konfliktem" - przekazano w komunikacie Białego Domu.

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka