Antoni Macierewicz, fot. PAP/Albert Zawada
Antoni Macierewicz, fot. PAP/Albert Zawada

Morozowski: Teoria Macierewicza nie trzyma się kupy. Będzie nowe polowanie na Tuska

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 340
- Nie wiem po co to jest PiS-owi. Może prezes Kaczyński zobaczył, jak w ostatnich tygodniach bohaterem stal się prezydent Zełenski. I może postanowił przedstawić światu, że oto mieliśmy takiego samego Zełenskiego, który już 12 lat temu przewidział, co się stanie, że Putin zaatakuje Ukrainę – mówi Salonowi 24 Andrzej Morozowski, dziennikarz TVN.

Dwanaście lat po tragedii smoleńskiej Antoni Macierewicz i Jarosław Kaczyński mówią o zamachu smoleńskim. I w poniedziałek były szef MON przdstawił raport, mający być przełomem. Przekonał Pana do tego, że mieliśmy do czynienia z zamachem?

Andrzej Morozowski: Ani trochę. Po pierwsze, to, co ujawnił w poniedziałek Antoni Macierewicz, to nie jest nic nowego. Przypomnę, że ten sam raport był przedstawiany rok temu. Tylko wtedy, politycy PiS pytani o te ustalenia nie kryli zażenowania. Starali się unikać tematu. Dziś z Jarosławem Kaczyńskim przedstawiają to jako prawdę objawioną. Ale też tu się nic nie trzyma kupy! Przecież Macierewicz stwierdza, że została tam użyta bomba baryczna. To ładunek, którego użycie powoduje potworne zwiększenie ciśnienia. Tymczasem wyniki sekcji zwłok wskazują, że bębenki w uszach ofiar nie były popękane. A więc gwałtowny skok ciśnienia nie nastąpił. Wreszcie Antoni Macierewicz jako wybuchy identyfikuje krzyk ludzi, którzy zorientowali się, że lecą na spotkanie śmierci! To już zbrodnia. Nie wiem po co to jest PiS-owi. Może prezes Kaczyński zobaczył, jak w ostatnich tygodniach bohaterem stal się prezydent Zełenski. I może postanowił przedstawić światu, że oto mieliśmy takiego samego Zełenskiego, który już dwanaście lat temu przewidział, co się stanie, że Putin zaatakuje Ukrainę.

Przeczytaj też:

Macierewicz nie miał cierpliwości do dziennikarzy: "To pytanie było TVN-owskie"

Mówił „Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie potem może mój kraj, Polska”?

Tak, ja myślę jednak, że i sam Putin w roku 2008 i 2010 nie wiedział, że zaatakuje Ukrainę. On raczej był przekonany, że Ukraina sama wpadnie mu w ręce.

Mówi Pan, że nie przekonuje Pana teza o zamachu, że nie mogło być bomby barycznej. Ale przecież doprowadzenie do katastrofy to nie musi być bomba, może być błędne naprowadzanie, celowe bądź nieudolne działanie kontroli lotów. Czy patrząc na to, co robi Rosja na Ukrainie można wykluczyć rolę Rosjan w tej tragedii?

Takie katastrofy jak w Smoleńsku zawsze są efektem szeregu czynników. I oczywiście rola kontrolerów miała tu kolosalne znaczenie. Patrząc, jak niefrasobliwie i nieudolnie działają rosyjscy dowódcy na Ukrainie, nie można wykluczyć, że podobnie było Smoleńsku, a może było to nie z niefrasobliwości, ale celowego działania. Ale to nie znaczy, że w samolocie była bomba. Teoria Macierewicza nie trzyma się kupy. Natomiast na uwagę zasługuje zapowiedź pociągnięcia do odpowiedzialności tych, którzy są winni rzekomych zaniedbań po stronie polskiej. Czyli możemy spodziewać się kolejnego polowania na Donalda Tuska.

Tusk jednak oddał śledztwo Rosjanom, prowadził politykę resetu wobec Federacji Rosyjskiej?

Z perspektywy dwunastu lat łatwo to oceniać. Ja przypomnę, że po słynnej rozmowie na molo w Sopocie Donald Tusk powtarzał żart Władimira Putina, który proponował polskiemu premierowi podzielenie się Ukrainą. Wtedy wszyscy traktowali to jako niskich lotów żart. Dziś wiemy, że żartem to nie było. Podobnie ze śledztwem smoleńskim. Decyzja o oddaniu wszystkiego Rosjanom mogła wynikać z niedoświadczenia, tak radzili mu doradcy. Można to zrozumieć. Inna sprawa, że od polityka, premiera, powinniśmy wymagać większej przewidywalności. W niczym nie usprawiedliwia to dzisiejszych działań panów Kaczyńskiego i Macierewicza, którzy wykorzystują tragedię do bieżącej polityki.

Przeczytaj też:

Rosjanin wpadł w Polsce za szpiegostwo. Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie

Rosjanie wcielają siłowo mężczyzn na kontrolowanych obszarach. Wideo z Ługańska

Macierewicz pokazuje raport podkomisji smoleńskiej. "Bezprawna ingerencja", wybuchy


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka