Piotr Tołstoj to prawnuk słynnego, rosyjskiego powieściopisarza. Fot. Nexta
Piotr Tołstoj to prawnuk słynnego, rosyjskiego powieściopisarza. Fot. Nexta

Pogróżki wiceszefa Dumy: Rosja nie zatrzyma się, dopóki nie osiągnie polskiej granicy

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 76
Piotr Tołstoj, wiceprzewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej, prognozował, kiedy skończy się wojna na Ukrainie. W wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica" padły otwarte groźby pod adresem Polski, Szwecji i Finlandii.

Włoscy dziennikarze porozmawiali z prawnukiem słynnego Lwa Tołstoja, który był uznawany za klasyka literatury światowej na przełomie XIX i XX wieku. Pytany o to, kiedy zakończą się działania zbrojne na Ukrainie, wicemarszałek Dumy odparł, że nie ma "żadnych terminów", operacja "będzie kontynuowana stopniowo", nie ma też mowy o zakończeniu walk podczas "Dnia Zwycięstwa" 9 maja. 

- Kiedy Ukraina zostanie całkowicie zdenazyfikowana i zdemilitaryzowana, to znaczy, kiedy nie będzie już stanowić militarnego zagrożenia dla Federacji Rosyjskiej i nie będzie już możliwości przekształcenia jej w antyrosyjską, jak próbował to robić Zachód przez ostatnie 30 lat - zapowiedział rozmówca "La Repubbliki". 

Groźne jest to, co powiedział dalej Piotr Tołstoj, który zagroził inwazją Polsce i innym krajom. - Myślę, że skończymy, kiedy dojdziemy do granicy z Polską - powiedział Rosjanin. Polityk nie zgadza się - tak jak cała putinowska propaganda - na dołączenie Szwecji i Finlandii do NATO. 

- Bombardujemy broń dostarczoną przez Zachód, zanim dotrze ona do ukraińskiej armii. Jeśli Finlandia i Szwecja dołączą, będą miały nasze pociski nuklearne na swoich granicach. Czy chcą, aby tak było? To nie nasz problem - podkreślił Tołstoj. 

Jak stwierdził, Rosja będzie cierpieć z powodu sankcji i własnej naiwności, bo uważano, że pewne umowy są nierozerwalne i należy ich dotrzymywać. Zdaniem Tołstoja, Unia Europejska będzie zmagać się z niebywałym kryzysem na skutek odcięcia od rosyjskich surowców energetycznych, co może ją rozsadzić od środka - dywagował. 

- Ta próba zniszczenia Rosji nie powiedzie się. Ponieważ Rosja pozostaje największym krajem na świecie. Bo nie da się wymazać naszej kultury, sztuki, literatury, sportu, mimo zachodniej histerii. Mówi się o izolacji, chociaż dwie trzecie ludności planety jest z Rosją. Kryzys ten doprowadzi do końca dominacji zachodniej ideologii. Nałóżcie na nas więcej sankcji, a w końcu to od ciebie będzie zależało, czy zapłacisz - opisał Tołstoj. 

Zobacz: 

Obrońca Mariupola ma dość. Mówi, jak się czuje w Azowstalu, gdy świat obserwuje walki

Zwykli orkowie nie mają lekko. Na Ukrainie kadyrowiec okradł rosyjskiego sołdata

Rosjanie odpuszczają! Rezygnują z udziału w obchodach w stolicy, poza jednym wyjątkiem


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka