Wołodymyr Zełenski w specjalnym nagraniu.
Wołodymyr Zełenski w specjalnym nagraniu.

Zełenski w specjalnym nagraniu. Mocny film na tle zniszczeń w Borodziance

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 25
- W tym roku inaczej mówimy „Nigdy więcej”. „Nigdy więcej” słyszymy inaczej. Brzmi boleśnie, okrutnie. Bez wykrzyknika, ale ze znakiem zapytania. Mówisz: nigdy więcej? Powiedz o tym Ukrainie - przedstawia filmik z okazji rocznicy zakończenia II wojny światowej Wołodymyr Zełenski. W nagraniu zwrócił się też do Polaków.

- 24 lutego słowo "nigdy" zostało przekreślone i zbombardowane - oświadczył prezydent Ukrainy. - Czy wiosna może być czarno-biała? Czy luty może być wiecznie? Niestety, Ukraina zna odpowiedzi na te pytania. Niestety, one brzmią "tak" - słyszymy w filmiku. 

Zełenski pokazuje 9-piętrowy blok w Borodziance, doszczętnie zniszczony w wyniku nalotów rosyjskich. - Kiedyś tu były ściany, kiedyś wisiały na nich fotografie, a na nich ci, którzy kiedyś przeszli przez piekło wojny. Czy może on stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji, dla drugiej armii świata, państwa atomowego? Czy może być coś bardziej absurdalnego niż to pytanie? Może. 250-kilogramowe bomby z ładunkami wybuchowymi, którymi supermocarstwo ostrzelało to małe miasteczko - podkreślił.

- W ciągu dwóch lat okupacji naziści zabili w Mariupolu 10 tys. cywilnych mieszkańców, przez dwa miesiące okupacji Rosja zabiła tam 20 tys. - porównał przywódca okupowanego kraju przez Rosjan. - Zło powróciło. Znów! W innym mundurze, pod innymi hasłami, ale w tym samym celu. Na Ukrainie zorganizowano krwawą rekonstrukcję nazizmu, fanatyzm i powtórzenie jego idei, działań, słów i symboli - wyliczał Zełenski. 

Prezydent Ukrainy nawiązał do historii Polski, napadniętej najpierw przez Niemców, a potem Związek Sowiecki w czasach II wojny światowej. - Rozumieją to wszystkie kraje i narody, które wspierają dziś Ukrainę i mimo nowej maski bestii rozpoznali ją, bo(…) pamiętają, o co i przeciw czemu walczyli nasi przodkowie. Nie zapomnieli o tym Polacy, na czyich ziemiach naziści rozpoczęli swój marsz i oddali pierwszy wystrzał II wojny światowej. Nie zapomnieli jak początkowo zło cię obwinia, prowokuje, nazywa agresorem, a potem napada o 4.45 i twierdzi, że to samoobrona - mówił Zełenski. Potem wspomniał o Brytyjczykach, Czechach i Francuzach, którzy również zostali dotknięci zniszczeniami wojennymi. 

- Niestety są tacy, którzy przeżywszy wszystkie te zbrodnie, straciwszy miliony ludzi, jacy walczyli o zwycięstwo i wywalczyli je, dziś obrażają pamięć o nich i ich dokonaniach - zaznaczył. - Nasze "nigdy więcej" wystarczyło na 77 lat. Przegapiliśmy zło, ono ponownie się odrodziło - konkludował Zełenski, który wyraził głęboką nadzieję na pokonanie rosyjskiego agresora. 

 

Czytaj też: 

Magierowski z kolejnym niezłym wynikiem. Sporo respondentów go rozpoznaje

Tyle wydaje Rosja za każdy dzień inwazji. Kwota zwala z nóg

Pogróżki wiceszefa Dumy: Rosja nie zatrzyma się, dopóki nie osiągnie polskiej granicy


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka