Oparzenia delfina znalezionego przy rumuńskim wybrzeżu. Fot. Digi24
Oparzenia delfina znalezionego przy rumuńskim wybrzeżu. Fot. Digi24

Rosja używa tej śmiercionośnej broni. Dowód jest zaskakujący

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 7
Naukowcy cytowani przez rumuńskie media dowodzą, że Rosja wystrzeliwuje z Morza Czarnego bomby fosforowe. Jako dowód wskazują na charakterystyczne rany u delfinów. O wszystkim opowiedzieli rumuńskiej telewizji Digi24.

Poparzenia na ciałach delfina w basenie Morza Czarnego u wybrzeży Mangalii są dowodem na zastowanie pocisków fosforowych przez Rosjan w wojnie. Dwa tygodnie temu aż 60 analogicznych przypadków odnotowano u zwierząt w pobliżu Suliny.  

Czytaj: 

Bomby fosforowe zabijają delfiny

- Mają oparzenia. Najprawdopodobniej, ale nie ma pewności, chodzi o fosfor. Sądząc po obszarze ran, który jest bardzo duży, byłby tak blisko płomienia eksplozji, że zwierzęta nie przetrwałyby, gdyby miały tak silny wpływ. Dlatego podejrzewamy, że to fosfor - wypowiedział się dla rumuńskiej telewizji Digi24 biolog Răzvan Popescu Mirceni. 

- Przez 25 lat zajmowania się delfinami zamieszkującymi Morze Czarne nigdy jeszcze nie widziałem tak poparzonych zwierząt (…). Myślę, że nie mają one szans na przetrwanie - wyjaśnił. Fosfor zapala się również w wodzie, stąd eksperci domniemają, że Rosja wystrzeliwuje tego typu ładunki w stronę Ukrainy.  

Kilkaset martwych delfinów od początku inwazji

W opinii rumuńskiego weterynarza Adriana Balby, na Morzu Czarnym znacząco wzrosła liczba martwych delfinów. Od końca lutego morze wyrzuciło na brzeg już kilkaset ciał tych ssaków. 

Częstym powodem śmierci czarnomorskich delfinów są obecnie krwotoki wewnętrzne. Zdaniem biologów i weterynarzy mogą one pojawiać się w efekcie nagłego wzrostu hałasu wskutek wybuchu bomb lub używania przez okręty sonarów. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka