Premier Mateusz Morawiecki wraz z Jackiem Sasinem odbywają wizytę w Borodziance, gdzie otwarto tymczasowe miasteczko kontenerowe dla Ukraińców, którzy stracili swoje domy w wyniku wojny. (fot. KPRM)
Premier Mateusz Morawiecki wraz z Jackiem Sasinem odbywają wizytę w Borodziance, gdzie otwarto tymczasowe miasteczko kontenerowe dla Ukraińców, którzy stracili swoje domy w wyniku wojny. (fot. KPRM)

Morawiecki w Borodziance: "Na Ukrainie dzieje się historia świata"

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
— Ukraina walczy dziś, by przywrócić pokój tu, ale także aby przywrócić pokój i bezpieczeństwo całej Europie; wszyscy dziś żyjemy w cieniu barbarzyńskiego, bestialskiego ataku Rosji, która testuje swoje laboratorium zła — powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki, który odbywa wraz z Jackiem Sasinem wizytę w Borodziance.

Wizyta premiera w Borodziance

Premier podczas swojej środowej wizyty na Ukrainie uczestniczył w otwarciu tymczasowego miasteczka domków kontenerowych w Borodziance.

— Jesteśmy w Borodziance, miejscu, które jeszcze trzy miesiące temu było normalnym miasteczkiem, takim, jakich setki na Ukrainie, jakich setki w Polsce. Ta idylla, to normalne życie zamieniło się nagle w piekło. Przyszli barbarzyńcy z Rosji i zniszczyli to normalne życie — powiedział Morawiecki na konferencji prasowej.

Szef rządu podkreślił, że Ukraina walczy o przywrócenie pokoju "tutaj, ale także - by przywrócić pokój i bezpieczeństwo całej Europie". — Bo wszyscy dzisiaj żyjemy w cieniu barbarzyńskiego, bestialskiego ataku Rosji — dodał.


"Próba sprawdzenia Zachodu"

— Dzisiaj Rosja testuje swoje laboratorium zła — oznajmił Morawiecki. — To próba sprawdzenia Zachodu, wolnego świata - do jakiego punktu można się posunąć — dodał.

— Morderstwa, mobilne krematoria, gwałty, wywózki dzieci, zbrodnie wojenne, zbrodnie ludobójstwa. Testowanie Zachodu. Skąd to znamy? Skąd pamiętamy taki scenariusz? 1938-1939 rok - najpierw Austria, potem Czechosłowacja, potem Polska. I Hitler się nie zatrzymał. Miejmy z tyłu głowy tamtą wiedzę historyczną, byśmy my, jako Europa, jako UE nie obudzili się zdziwieni, że Putin idzie dalej, że Kreml idzie dalej. Dzisiaj tamę tej napaści stawiają Ukraińcy — powiedział Morawiecki.

— Dlatego my dzisiaj tu, w Borodziance, jak i w wielu innych miejscach na Ukrainie, staramy się przywrócić namiastkę normalnego życia — podkreślił Morawiecki w odniesieniu do otwarcia miasteczka domków kontenerowych. Zaznaczył, że w rozmowach z mieszkańcami na miejscu, podkreślał, że to rozwiązanie tymczasowe.

— Oby ta tymczasowość była jak najkrótsza, obyśmy przywrócili jak najszybciej normalne życie, normalne warunki — powiedział Morawiecki.

"Na Ukrainie dzieje się historia świata"

— Polskie firmy będą brały udział w odbudowie, ale najpierw trzeba obronić Ukrainę, trzeba wyrzucić wojska rosyjskie z Ukrainy i to jest cel, który dziś ukraińskie wojska realizują wraz z pomocą wolnego świata — apelował premier.

Morawiecki odniósł się też do szóstego pakietu sankcji ogłoszonego we wtorek przez UE.

— Ważne, że tę jedność wolnego świata utrzymaliśmy wczoraj i przedwczoraj podczas długich negocjacji, które - wbrew przewidywaniom pesymistów - zakończyły się dobrze, szósty pakiet sankcji został przyjęty — powiedział szef rządu. W nocy z poniedziałku na wtorek szefowie państw i rządów UE uzgodnili, że szósty pakiet sankcji przeciwko Rosji obejmie ropę naftową i produkty ropopochodne dostarczane z Rosji do państw członkowskich, z tymczasowym wyjątkiem dla ropy dostarczanej rurociągiem.

— Musi być uderzenie gospodarcze tak, by Putin nie mógł finansować swej okrutnej, barbarzyńskiej wojny. dlatego ten pakiet sankcji jest bardzo ważny — podkreślił Morawiecki.

— Warto podkreślić, że dziś tu, na Ukrainie dzieje się historia nie tylko może Europy. Dzieje się także historia świata, bo jeśli Ukraina padnie, to nic już nie będzie tak, jak było wcześniej. Musimy przebudować porządek polityczny w taki sposób, by Rosja już więcej swoim tzw. ruskim mirem nie zagrażała pokojowi innych krajów — oznajmił premier.

Polska pomoże w eksporcie zboża z Ukrainy

Podczas briefingu prasowego Morawiecki przekazał, że Polska uczestniczyć będzie w eksporcie płodów rolnych, głównie zboża z Ukrainy.

— Polska będzie hubem gospodarczym dla niepodległej Ukrainy i już dzisiaj będziemy starali się pomagać — zapewnił. — Dlatego Polska została także poproszona i powiedziałem jakie są nasze warunki, otrzymujemy tutaj z tego tytułu także środki ze strony UE po to, ażeby zwiększyć przepustowość, poprawić infrastrukturę, która umożliwi wywóz zboża, wywóz towarów z Ukrainy na Bliski Wschód, do Afryki i do innych państw — dodał.

Umowy w temacie eksportu zboża są w przygotowaniu

Premier podkreślił, że wywóz zboża z Ukrainy był jednym z głównych tematów podczas poniedziałkowo-wtorkowego posiedzenia Rady Europejskiej. Był to - dodał - temat "numer 2 zaraz po wojnie na Ukrainie".

— To kilkadziesiąt milionów ton zboża, ok. 50 mln ton zboża rocznie bez którego północna Afryka, Bliski Wschód może mieć poważne problemy z wyżywieniem swojej ludności, z zabezpieczeniem żywności dla swoich ludzi — powiedział Morawiecki.

Podkreślił jednocześnie, że już dziś w przygotowaniu jest "kilka umów pomiędzy resortami, które z jednej strony pomogą Ukrainie, a z drugiej strony dadzą impuls gospodarczy Polsce" i że "są to umowy dotyczące np. eksportu zboża ukraińskiego". Premier wspomniał też też o polsko-ukraińskiej współpracy resortów obrony, spraw wewnętrznych czy infrastruktury.

Ukraiński minister wdzięczny Morawieckiemu

Na miejscu był także Ołeksij Czernyszow, minister rozwoju społeczności lokalnych Ukrainy.

— Bardzo się cieszę, że możemy dzisiaj być tutaj, na otwarciu już kolejnego obiektu, który umożliwia nam tymczasowe rozlokowanie tych Ukraińców, którzy utracili własne domy. Dzisiaj znajdujemy się w Borodziance i otwieramy pierwszy obiekt, pierwsze miasteczko modułowe. — powiedział Czernyszow.

— Tutaj będą 352 osoby - to są przeważnie te osoby, które utraciły własne domy. Wiemy, że w Borodziance zniszczono ponad 20 budynków wielopiętrowych. Nie nadają się do życia. Niektóre osoby z tych obiektów są tu rozmieszczone. Znajdujemy się obecnie tu, patrzymy na te warunki, osobiście pan premier Polski, Mateusz Morawiecki dzisiaj jest z nami. — kontynuował minister.

Czernyszow podkreślił, że nie jest to pierwszy tego typu obiekt, który jest otwierany osobiście przez polskiego premiera.

— Pierwszy obiekt otworzył się we Lwowie. Chciałbym w imieniu nas wszystkich podziękować polskiemu rządowi, a szczególnie polskiemu narodowi, za to bezprecedensowe wsparcie, które wszyscy czujemy — podkreślił.

— Zarówno jeśli chodzi o rozmieszczenie naszych osób, tymczasowo przesiedlonych uchodźców, ale też jeśli chodzi o ogólne wsparcie. Niewątpliwie nasza współpraca strategiczna będzie też dotyczyła innej działalności. Będzie odbudowa. Nadejdzie pokój. Jesteśmy przekonani, że również firmy polskie i polski biznes również weźmie udział w odbudowie Ukrainy. My razem zrobimy - ten kraj, Ukrainę - kwitnącą, technologiczną i skuteczną. — podsumował.


RB


Czytaj dalej:

Gwiazda muzyki uświetniła finał Ligi Mistrzów. A potem żaliła się na zachowanie kibiców

Od ilu centymetrów facet jest przystojny? W TVN dziennikarka skrytykowała Toma Cruise'a

Stranger Things 4. Twórcy postawili na horror

Krystyna Sokołowska nową Miss Polonia

Mata spotkał się z Trzaskowskim. Szykuje się nowy projekt

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka