Szef Orlenu Daniel Obajtek powiedział, że "w Polsce wciąż mamy jedne z najtańszych paliw w Europie".Źródło: Twitter/Daniel Obajtek
Szef Orlenu Daniel Obajtek powiedział, że "w Polsce wciąż mamy jedne z najtańszych paliw w Europie".Źródło: Twitter/Daniel Obajtek

Kierowcy chcą blokować stacje Orlenu. Obajtek wyjaśnia kwestię marż paliwowych

Redakcja Redakcja Paliwa Obserwuj temat Obserwuj notkę 151
Szef PKN Orlen Daniel Obajtek, komentując rosnące ceny na stacjach benzynowych, powiedział, że "w Polsce wciąż mamy jedne z najtańszych paliw w Europie". Z tym oświadczeniem nie zgadzają się jednak organizatorzy akcji blokowania stacji paliw z logo Orlenu, którzy swój protest zapowiedzieli na 11 czerwca.

Prezes Orlenu skomentował rosnące ceny paliw na stacjach i odniósł się do kwestii marż firm paliwowych. Zaznaczył, że ceny ropy, biorąc pod uwagę także osłabienie złotego względem dolara, są dziś najwyższe w historii.

– Czy możemy mieć tańszy surowiec? Możemy, ale tu chodzi o przyszłość i bezpieczeństwo naszego kraju. Politycy, którzy dziś uderzają w firmy paliwowe, muszą zastanowić się, czy chcą za dwa-trzy lata widzieć czołgi rosyjskie w Warszawie za nasze pieniądze. Dziś cała UE i wszystkie kraje Europy płacą cenę za rezygnację z rosyjskiej ropy. Jeśli to wytrzymamy, to z czasem ta cena ropy się zmieni. W Polsce wciąż mamy jedne z najtańszych paliw w Europie – podkreślił Obajtek.

– Nasze marże na rynku hurtowym i detalicznym to nie są nawet złotówki, to są grosze – dodał prezes.

Orlen nie podzieli się zyskami 

Daniel Obajtek został również zapytany, czy PKN Orlen w obecnej sytuacji powienien podzielić się zyskami?

– To jest nieuprawniona propozycja. Grupa Orlen w ciągu 4 lat i 3 miesięcy zarobiła 27 mld zł, a na inwestycje wydaliśmy w tym czasie 35 mld zł. Czy mamy zabrać zyski i nie inwestować, nie przeprowadzać transformacji energetycznej? – odpowiedział Obajtek.

Protesty na stacjach Orlen

11 czerwca odbędzie się ogólnopolska stacja blokowania stacji paliw z logo Orlenu. W większości miast będzie to w godzinach od 16 do 18. 

Organizatorzy uważają, że tak wysokie ceny spowodowane są polityką koncernu. Z tego powodu, aż 36 miast oficjalnie zapisało się do protestu przeciwko wysokim cenom paliw.

Wstępna lista miast:

  • Aleksandrów Łódzki,
  • Białystok,
  • Bydgoszcz,
  • Dąbrowa Górnicza,
  • Gdańsk,
  • Gdynia,
  • Główczyce,
  • Gniezno,
  • Katowice,
  • Kraków,
  • Krynica-Zdrój,
  • Kutno,
  • Kwidzyn,
  • Lublin,
  • Nowe Miasto nad Wartą,
  • Nysa,
  • Obrowo,
  • Oława,
  • Opole,
  • Ostrołęka,
  • Piekary Śląskie,
  • Poznań,
  • Radom,
  • Rzeszów,
  • Słupsk,
  • Stargard,
  • Szczecin,
  • Świdnica,
  • Tomaszów Mazowiecki,
  • Toruń,
  • Warszawa,
  • Wieliczka,
  • Wołomin,
  • Wrocław,
  • Zabrze,
  • Żory,

Postulaty organizatorów 

Organizatorzy względem PKN Orlen wystosowali kilka zarzutów i postulatów.

  • "Nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw",
  • "Płacimy na stacjach rekordowe marże. Orlen nadrabia w ten sposób stratę na kontraktach CO2",
  • "Nie ma żadnych technicznych przeszkód, aby cena benzyny spadła poniżej 6 zł".

Warto dodać, że w w całej Unii Europejskiej Polska ma najwyższy wzrost cen benzyny od lutego - o 35 proc. Zgodnie z raportem opublikowanym przez Komisję Europejską "EU Weekly oil bulletin" jesteśmy pod tym względem absolutnym liderem. Przykładowo w Czechach, które są na drugim miejscu, nastąpił wzrost o 23 proc.

MP

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka