Minister Czarnek uważa, że wycieczki po muzeach w Polsce oprowadzali polscy przewodnicy. fot. MEN/Twitter
Minister Czarnek uważa, że wycieczki po muzeach w Polsce oprowadzali polscy przewodnicy. fot. MEN/Twitter

Czarnek w mocnych słowach o izraelskich wycieczkach. "To my prowadzimy te muzea, nie oni"

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 172
Sugerowałbym zrobienie kopii muzeów Auschwitz-Birkenau i Konzentrationslager Lublin pod Berlinem, bo to niemieckie obozy koncentracyjne - powiedział Onetowi w środę szef resortu edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Czarnek: To my prowadzimy te muzea i to nasi przewodnicy

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek pytany był w wywiadzie Onetu m.in. o to, czy wycieczki młodzieży żydowskiej wizytujące w Polsce muzea i niemieckie obozy zagłady powinny zwiedzać je wyłącznie z polskimi przewodnikami.

"To my prowadzimy te muzea i to nasi przewodnicy, za nasze pieniądze są w nich zatrudnieni. Nasi przewodnicy są dokładnie zaznajomieni z historią tego miejsca i świetnie przekażą każdy fakt. Skoro za nasze państwowe pieniądze prowadzimy muzea, które pokazują bestialstwo niemieckich obozów koncentracyjnych, tak łatwo przeinaczanych na Zachodzie i w Izraelu, to my odpowiadamy za treść, która jest tam przekazywana" - powiedział Czarnek.

"Sugerowałbym także zrobienie kopii muzeów Auschwitz-Birkenau i Konzentrationslager Lublin pod Berlinem, bo to niemieckie obozy koncentracyjne. A w muzeach w Polsce jestem absolutnym zwolennikiem, by to nasi przewodnicy oprowadzali te wycieczki" - dodał.

Czarnek: Nie widziałem jeszcze sytuacji, w której w muzeum oprowadzaliby przewodnicy tam niezatrudnieni

Pytany o to, czy przewodnicy z Izraela coś przeinaczają, odparł: "Gdyby dziś pan zapytał młodzież z Izraela kto jest odpowiedzialny za Holokaust zapewniam, że otrzyma pan odpowiedź, która dla pana, jako Polaka nie będzie przyjemna, ale nade wszystko będzie to odpowiedź niezgodna z rzeczywistością Holokaustu. Zresztą sposób organizacji wycieczek z Izraela był znany. Trzymano młodzież z daleka od Polaków, bo wmawiano im, że ich tutaj nie lubią, że jest tu niebezpiecznie itp. Wielu z nich myśli, że skoro obozy są w Polsce, to obozy są polskie. Kłamstwo" - zaznaczył szef MEiN.

Czarnek dodał, że chce, aby te wycieczki dalej przyjeżdżały. "Oni przyjeżdżają do jednego z najbezpieczniejszych krajów na świecie, w którym to my zapewniamy bezpieczeństwo wszystkim. I mogą korzystać z naszych przewodników. Widział pan kiedyś, by w wielkich i ważnych muzeach za granicą oprowadzali przewodnicy tam niezatrudnieni? Ja się z czymś takim nie spotkałem. Serdecznie zapraszam wszystkich z Izraela, USA, Szwecji oraz innych krajów. Z polskimi przewodnikami doskonale znającymi historię i kontekst" - podkreślił.

SW

Czytaj dalej:

Nowe doniesienia na temat pożaru w TVP. "Służby zajmą się ustaleniem przyczyny"

Agrounia rozsypała zboże przed biurem Sasina. Nie chce importu z Ukrainy

Duda w Madrycie. Zdradził szczegóły współpracy polsko-amerykańskiej w ramach NATO

Niespodzianka tuż przed wakacjami. Rusza niezwykła atrakcja turystyczna w Bieszczadach

Pusty pieniądz? Nie ma czegoś takiego!

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka