Źródło: PAP/Radek Pietruszka
Źródło: PAP/Radek Pietruszka

Unia miała zablokować Polsce środki. Jest porozumienie ws. funduszu spójności

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
W czwartek podczas konferencji prasowej po spotkaniu z komisarz ds. polityki regionalnej UE Elisą Ferreirą premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że negocjacje z Komisją Europejską ws. Umowy Partnerstwa dobiegły końca. Przypomniał, że Polska jest największym beneficjentem środków z polityki spójności i otrzyma z niej co najmniej 76 mld euro. Inne źródła wspominały o 121 miliardach.

– Bardzo się cieszę, że dzisiaj dobrnęliśmy do końca procesu negocjacji. Przed chwilą rozmawiałem z panią komisarz, na którym mniej więcej miejscu jesteśmy z 27 krajów. Pani komisarz poinformowała mnie, że jesteśmy mniej więcej w połowie. To bardzo dobrze, bo dzisiaj chcemy się skoncentrować na tych kwestiach, które są dla nas najważniejsze: na walce z inflacją oraz na wsparciu Ukrainy w staraniach o utrzymanie suwerenności – rozpoczął przemowę Mateusz Morawiecki.

Przypomnijmy, że Komisja Europejska planowała zastosować w przypadku funduszu spójności mechanizm warunkowości w sporze o praworządność. Wtedy środki dla Polski i Węgier przepadłyby. Kolejną osią sporu były m.in. uchwały anty-LGBT w samorządach. 

Negocjacje zakończyły się sukcesem 

Mateusz Morawiecki ocenił, że negocjacje zakończyły się "wielkim sukcesem". – Wszystkie środki, w tym w szczególności środki unijne, z funduszy spójności i ze wspólnej polityki rolnej, są dzisiaj niezbędne. To ponad 76 miliardów euro, czyli ponad 300 miliardów złotych, z samej tylko polityki spójności – zaznaczył premier. 

Polska największym beneficjentem polityki spójności 

Premier zwrócił uwagę podczas czwartkowej konferencji, że nasz kraj jest beneficjentem całej polityki spójności - "polityki wyrównywania szans, polityki tworzenia nowych dróg, wyrównywania szans między regionami".

Jego zdaniem to "szczególnie dobra wiadomość, bo na tym chcemy się też koncentrować, aby tereny wiejskie, powiaty, mniejsze miasta, tereny, które wymagają transformacji środowiskowej, energetycznej, żeby otrzymały środki na transformację, na zmiany, które są potrzebne".

Umowa pozwala teraz uruchomić środki na Wspólną Politykę Rolną i polityki sektorowe.

Szef rządu zaznaczył, że Umowa Partnerstwa to strategia wykorzystania środków pochodzących z budżetu UE na najróżniejsze projekty, które do tej pory wszyscy Polacy znają. - Polska się zmieniła także dzięki tym funduszom - podkreślił.

Dodał, że nasz kraj "pozostaje największym beneficjentem polityki spójności w wielu sektorach". Wskazał, że np. polscy rolnicy odczują to wyrównywanie szans. - Chcemy, aby średnia dopłata do hektara była dla ogromnej większości rolników, dla 95-97 proc. rolników na poziomie średniej unijnej, a nawet powyżej średniej UE - ocenił Morawiecki.

Zwrócił uwagę, że Polska jest też liderem w jakości wykorzystania środków UE. - Ponieważ bardzo dbamy o uczciwe wykonanie budżetu. W naszym DNA jest walka z korupcją. I chciałbym, by tak było dalej - stwierdził premier.

Umowa partnerstwa

Umowa Partnerstwa to kluczowy dokument dotyczący pozyskiwania środków unijnych w perspektywie 2021-2027. W ramach polityki spójności Polska będzie mogła pozyskać ok. 76 mld euro (348 mld zł).

30 listopada 2021 r. Rada Ministrów przyjęła projekt Umowy Partnerstwa, który następnie stał się przedmiotem negocjacji z Komisją Europejską.

MP

Czytaj dalej:



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka