Z teleporad najczęściej korzystają kobiety.
Z teleporad najczęściej korzystają kobiety.

Być zajęty jak Rzecznik Praw Pacjenta. Chorzy dzwonią co 4 minuty

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 5
Liczba połączeń z biurem Rzecznika Praw Pacjenta wzrosła o 100% w porównaniu do czasu sprzed pandemii COVID-19. Biuro RPP opublikowało raport dotyczący problematyki zgłoszeń kierowanych w ubiegłym roku.

Pacjenci proszą rzecznika o interwencję

Na podstawie danych wyraźnie widać, że z każdym rokiem rośnie liczba rozmów przeprowadzanych za pośrednictwem Infolinii. Znacząco wpłynęła na to sytuacja epidemiczna w Polsce. Z powodu zamknięciu wielu placówek medycznych lub utrudnionego do nich dostępu w wielu przypadkach pacjenci stracili możliwość realnego wsparcia albo wsparcia takiego, do jakiego byli przyzwyczajeni i jakiego oczekiwali: bezpośrednich wizyt u lekarzy, pielęgniarek, czy fizjoterapeutów. Stąd wzrost zapotrzebowania pacjentów faktycznych i potencjalnych na wsparcie i pomoc ze strony Rzecznika Praw Pacjenta. 

Zobacz: 

To jeden z głównych powodów gwałtownego wzrostu zgłoszeń - liczba wszystkich połączeń telefonicznych wzrosła o 100% w porównaniu do czasu sprzed epidemii. W 2019 roku było ich 66,5 tys., w roku 2020 już 110 tys., w rok 2021 ponad 133 tys..

Najwięcej zgłoszeń POZ, leczenia szpitalnego i leczenie w poradniach specjalistycznych. Najliczniej problemy zgłaszali mieszkańcy województwa mazowieckiego, dolnośląskiego i lubuskiego, a najmniej dzwoniono z województwa podkarpackiego, lubelskiego i świętokrzyskiego. Zróżnicowana liczba zgłoszeń może wynikać z liczby mieszkańców oraz ilości placówek w danym regionie. Wpływ może mieć również charakter relacji w mniejszych społecznościach lokalnych, w których mieszkańcy znają się i to może powstrzymywać w składaniu oficjalnych skarg. 

Na infolinii o POZ-tach

Z infolinią najczęściej kontaktują się kobiety, z którymi rozmowy stanowiły 62% wszystkich zarejestrowanych połączeń telefonicznych. Spośród wszystkich rodzajów świadczeń, najwięcej zgłoszeń w rozmowach telefonicznych dotyczyło podstawowej opieki zdrowotnej (26,6%), leczenia szpitalnego (15,1%) oraz Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej, czy specjalistycznych poradni (11,3%).

Liczba interwencji podjętych przez biura Rzecznika Praw Pacjenta w podmiotach udzielających świadczeń zdrowotnych na podstawie zgłoszeń z Infolinii w 2021 r. wzrosła o połowę w porównaniu do roku 2020. Ponad 40% z nich dotyczyło zgłaszanych przez pacjentów trudności z uzyskaniem świadczeń w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, co piąta została podjęta w podmiotach wykonujących świadczenia Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej, 15,7% dotyczyło trudności związanych z leczeniem szpitalnym. 15,5%. dotyczyło wsparcia związanego ze szczepieniami przeciwko COVID-19.

W 2021 r. ponad połowa zgłoszeń dotyczyło realizacji prawa do świadczeń zdrowotnych. W następnej kolejności zgłoszenia dotyczyły prawa dostępu do dokumentacji medycznej (8,91%) i prawa do informacji (6,21%). Jedna piąta próśb dotyczyła innych zagadnień, w tym Narodowego Programu Szczepień przeciwko COVID 19.

Wśród zgłoszeń dotyczących Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej w 2021 r. dominowała ortopedia (9,35%), neurologia (7,76%), chirurgia ogólnej (7,61%), onkologia (7,03%) i kardiologia (6,56%).

Gdyby przyjrzeć się treści tych rozmów to pacjenci najczęściej zgłaszali sytuacje odmowy rejestracji przyszłych wizyt, odmowy udzielenia świadczenia w stanie nagłym, wizyty domowej, przyjęcia deklaracji wyboru lekarza pierwszego kontaktu. Zdarzały się również sytuacje braku kontaktu z rejestracją podmiotu, skargi na nieodbieranie telefonów, odmowy rejestracji osobistej w placówce czy odwołania przez poradnię umówionej już teleporady.

Chorzy mieli zastrzeżenia do długiego czasu oczekiwania, szczególnie do niektórych poradni specjalistycznych m.in.: kardiologicznej, ortopedycznej, endokrynologicznej, okulistycznej czy neurologicznej. W tym również planowego leczenia szpitalnego oraz rehabilitacji w poradni l i szpitalu. Ze względu na pandemię dużo uwag dotyczyło porodu w warunkach ograniczeń wynikających z koniecznego reżimu sanitarnego, w tym szczególnie standardu porodu w maseczkach i oczywiście zakazu odwiedzin nowonarodzonych dzieci.

Pandemiczny zakaz odwiedzin był również tematem skarg dotyczących w zasadzie wszystkich oddziałów. Skarżono się nawet wtedy, kiedy zakaz nie był bezwzględny i pozwalał na odwiedziny w wymiarze piętnastu minut w tygodniu. Brak odwiedzin był szczególnie uciążliwy dla pacjentów starszych i ciężko chorych.

Czytaj: Publicystka "Polityki" podzieliła się fotomontażem. Schody z pomnika smoleńskiego i zapora

Dodzwonić się na infolinię

Od lat bolączką wielu placówek polskiego systemu ochrony zdrowia jest odmowa udzielenia informacji oraz brak czasu pracowników medycznych na jej przekazanie, odsyłanie od lekarza do lekarza albo przekazywanie wyjaśnień oraz informacji sprzecznych i wzajemnie się wykluczających. Dokuczliwy był również krótki czas rozmowy powodujący brak możliwości zadawania pytań. Zastrzeżenia pacjentów dotyczyły odmowy lub nieuzasadnionej zwłoki w udostępnieniu dokumentacji medycznej, pobierania niezgodnych z obowiązującymi przepisami opłat za udostępnienie dokumentacji medycznej, zastrzeżenia do wpisów w dokumentacji medycznej.

Na kolejnych miejscach znalazły się: odmowa zapewnienia dodatkowej opieki pielęgnacyjnej ze względu na ograniczenia związane z epidemią, nawet dla pacjentów z niepełnosprawności, odsyłanie przez podmioty poradnie POZ w godzinach ich pracy do korzystania z Nocnej i Świątecznej Pomocy, odwoływanie planowych wizyt i innych procedur leczniczych bez wskazania nowego terminu, odmowy zapewnienia transportu sanitarnego, czy brak możliwości złożenia skargi.

Pracownicy Biura Rzecznika Praw Pacjenta podkreślają, że bezpłatna linia telefoniczna (przypomnijmy numer infolinii” 800 190 590) jest jednym z ważniejszych narzędzi ich działania. Powyższe dane zdają się to potwierdzać.

Tomasz Wypych

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości