Mark Brzezinski, Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaczak. Fot. PAP/Roman Zawistowski
Mark Brzezinski, Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaczak. Fot. PAP/Roman Zawistowski

Morawiecki i Błaszczak w Łasku z pilotami NATO. "Rosyjski niedźwiedź pokazał swe oblicze"

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 29
Nigdy wcześniej Amerykanie i Polacy nie byli tak blisko – mówił ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski podczas wtorkowej konferencji z okazji 150-lecia Polskiej Akademii Umiejętności. Zapewnił, że Polska jest bezpieczna, czego gwarantem są żołnierze amerykańscy stacjonujący w naszym kraju.

Mark Brzeziński o współpracy z Polską

Mark Brzezinski, który podczas krakowskiej konferencji miał wystąpienie pt. "Wyzwania stojące przed wspólnotą euroatlantycką" ocenił, że "kryzys tworzy bliskość i współpracę pomiędzy ludźmi z zupełnie innymi perspektywami i właśnie to wydarzyło się w Europie środkowej".

"Nigdy wcześniej Amerykanie i Polacy nie byli tak blisko. Teraz przyszło nam żyć w chwili, gdy Ameryka i Polska mają tę samą wspólną wolność. Jesteśmy zjednoczeni nie tylko we wsparciu dla uchodźców, ale też w zakresie kryzysu bezpieczeństwa, bo nie wiemy co Putin może zrobić potem" - mówił ambasador.

Jak przypomniał, w Polsce obecnie stacjonuje ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich. Brzezinski powołując się wypowiedzi gen. Darryla Williamsa, który dowodzi amerykańską armią w Europie ocenił, że "Polska jest absolutnie bezpieczna na jakąkolwiek sytuację awaryjną, którą Putin może tutaj rozpętać".

USA i Polska "Ramię w ramię"

"Ci żołnierze stoją ramię w ramię z armią polską, mamy interoperacyjność pomiędzy współczesnym sprzętem wojennym, której nigdy wcześniej nie było. Mamy absolutnie wyszukaną integrację amerykańskiej i polskiej armii, która tworzy kontekst, w którym można spokojnie powiedzieć, że Polska jest bezpieczna i zabezpieczona" - zaznaczył ambasador USA w Polsce.

"Spodziewam się, że właśnie to chcą usłyszeć Polacy, oni chcą wiedzieć, że są bezpieczni, a my jesteśmy gotowi na każdą sytuację" - wskazał.

Elektrownia jądrowa

Brzezinski pytany o możliwość budowy elektrowni jądrowej w Polsce przez partnerów z USA ocenił, że energetyka jest rzeczą krytyczną dla wymiaru bezpieczeństwa. "Obronność i bezpieczeństwo to jest coś o wiele więcej niż sprzęt wojskowy. Ma to też wiele wspólnego z energetyką. My Amerykanie chcemy, żeby Polska nie tylko była wolna, chcemy aby rozkwitała, chcemy aby Polska rozwijała się również gospodarczo. To znaczy, że Polska musi mieć określoną przyszłość energetyczną, która będzie tak daleka jak to możliwe od problemów przeszłości, od węgla, od rosyjskiej energetyki, zaś energetyka jądrowa daję taką możliwość" - mówił Brzezinski.

W jego ocenie oferta złożona polskiemu rządowi przez amerykański sektor jądrowy "absolutnie pomoże zjednoczyć ten kraj z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego przez najbliższe 100 lat".

"Mam nadzieję, że to będzie przyjęte, nie znam innych alternatyw, które mogły by dać Polsce bezpiecznie, tanio i w sposób zrównoważony taką siłę. To jest możliwość, to jest szansa dla Polski" - mówił.

Ambasador podkreślił, że Rosja od wielu lat wykorzystuje energetykę jako broń, zaś Polska jest na pierwszej linii tej wojny.

Jego zdaniem propozycja przedstawiona przez stronę amerykańską dotyczące energetyki jądrowej w Polsce, to "najnowsza technologia energetyczna, która będzie najbezpieczniejsza i najczystsza na świecie, wprowadzona przez spółkę, która robiła to już w innych miejscach świata".

Ukraina wygrywa wojnę z Rosją

W ocenie ambasadora USA Ukraina wygrywa wojnę z Rosją, a Putinowi nie udało się osiągnąć żadnego celu strategicznego. "Strategicznie to jest coś, co mu się zupełnie nie udało i poniesie tego konsekwencje" - zapowiedział Brzezinski.

Przypomniał, że USA zaangażowało w pomoc Ukrainie do tej pory ok. 50 mld dol. "Wszyscy wierzymy w to, że Ukraińcy posiadają serce, kochają swoją suwerenność i cenią samych siebie jako społeczeństwo, że gotowi są walczyć i ginąć w obronie swojego kraju i bliskich aż do samego końca" - mówił podczas krakowskiej konferencji.

Brzezinski oceniając pomoc udzielaną przez Polskę uchodźcom z Ukrainy stwierdził, że będzie ona zapamiętana "jako złoty rok w polskiej historii, jako coś co ma absolutnie unikatowe i uniwersalne cechy". "W Polsce widzimy fantastyczną organizację społeczeństwa obywatelskiego, coś co będzie promieniować na przyszłość. Fantastyczne akty filantropii ze strony zwykłych ludzi, a także firm i korporacji, także amerykańskich, które głową naprzód wskoczyły w tę sytuację w Polsce" - mówił ambasador.

"Przyjęcie tych ogromnych rzesz ludzi, którzy nie mieli gdzie się udać, to rzecz absolutnie unikatowa" - zaznaczył Brzezinski.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo