Zbigniew Ziobro o projekcie ws rady ds. bezpieczeństwa strategicznego. Źródło: flickr.com
Zbigniew Ziobro o projekcie ws rady ds. bezpieczeństwa strategicznego. Źródło: flickr.com

Projekt grupy PiS o spółkach. Ziobro o tym, jak zagłosuje Solidarna Polska

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 24
Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro był pytany w Polsacie News o projekt ws. zarządzania spółkami skarbu państwa, który utrudni ewentualne zmiany kadrowe po wyborach. – Jeżeli nie ma rozmowy, to też nie ma decyzji na "tak". Być może zagłosujemy za, a może nie zagłosujemy – zaznaczył szef ministerstwa sprawiedliwości.

Ziobro: być może zagłosujemy za, a może nie zagłosujemy 

Jak Solidarna Polska zagłosuje ws. projektu dotyczącego zarządzania spółkami? Wcześniej dobiegały głosy z partii Ziobry, że będzie ona stanowczo przeciwna. Lider koalicyjnego dla PiS ugrupowania zwrócił uwagę, że Solidarna Polska jest środowiskiem, które podejmuje decyzje demokratycznie "wtedy, kiedy materia jest na stole i wiemy jakie są założenia i konkretne zapisy takiej ustawy". "Nie było takiej rozmowy wcześniej z nami, dlatego też nie podjęliśmy w tej sprawie decyzji. Jeżeli nie ma rozmowy, to też nie ma decyzji na tak" - doprecyzował Ziobro. 

Minister wyraził jednocześnie przekonanie, że rozmowy będą się toczyć i Solidarna Polska podejmie decyzję w sprawie projektu po zapoznaniu się z jego zapisami.

Dopytywany o zapisy projektu Ziobro stwierdził, że "jest to jakiś pomysł, jakaś idea". "Przedyskutujemy i wtedy chętnie zajmę stanowisko" - dodał.

Ziobro przyznał, że na tę chwilę jego środowisko jest "co najmniej zdystansowane" i nie wie, "jaki będzie finalny efekt naszych rozmów". "Być może zagłosujemy, a może nie zagłosujemy. To jest demokracja" - mówił.

Projekt o kadrach spółek 

W poniedziałek do Sejmu wpłynął poselski projekt noweli ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz ustawy o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami. Projekt został przygotowany przez posłów PiS.

Przewiduje on, że odwołanie członków organów zarządzających spółek o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu: PERN, Orlen, PSE, Gaz-System, Polfa Tarchomin, może nastąpić wyłącznie po uzyskaniu pozytywnej opinii rady do spraw bezpieczeństwa strategicznego.

"Projekt dotyczy spółek prowadzących kluczową dla ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego działalność w Polsce oraz regionie Europy Środkowo-Wschodniej w branży paliwowo-energetycznej i farmaceutycznej. Proponowane rozwiązania przewidują mechanizmy prewencyjnej ochrony interesów ww. spółek i ich akcjonariuszy, w tym także Skarbu Państwa, przed negatywnymi następstwami nieuzasadnionej utraty ciągłości sprawowania funkcji nadzorczych i zarządczych" - poinformował wnioskodawca. 

Jak przekonuje grupa posłów PiS, "niezwykle istotne jest zagwarantowanie realizacji spójnej strategii spółek o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu, zwłaszcza w ramach przedsięwzięć długofalowych, które umożliwią utrzymanie jej konkurencyjności oraz zapewnienie dostaw energii elektrycznej i paliw" - napisano. 

"W przypadku spółek, których dotyczy projekt, nieuzasadnione przerywanie ciągłości pełnienia funkcji w radzie nadzorczej i zarządzie przed upływem kadencji przenosi się niekorzystnie nie tylko na interesy spółki oraz jej akcjonariuszy, ale także na interes publiczny, polegający na zagwarantowaniu bezpieczeństwa państwa" - wyjaśniono. Według opozycji, to dowód na to, że PiS zabezpiecza się na wypadek przegranych wyborów i chce mieć wpływy w spółkach państwowych po 2023 r. 

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka