Aleksander Łukaszenko na zdjęciach się uśmiecha. Ale ma powody do zmartwień.
Aleksander Łukaszenko na zdjęciach się uśmiecha. Ale ma powody do zmartwień.

Białoruś stanie? Dziś odbył się spory strajk jednej, ale istotnej grupy

Redakcja Redakcja Białoruś Obserwuj temat Obserwuj notkę 8
Indywidualni przedsiębiorcy białoruscy w czwartek nie przyszli do pracy, wcześniej nie informując o proteście - relacjonuje Biełsat. To pierwszy duży strajk na tle gospodarczym od dwóch lat na Białorusi.

W ten sposób właściciele małych firm protestują ws. zamrożenia cen. Uważają też, że stają się ofiarami nalotów ze strony służb. Białoruski portal Nasz Kraj donosi o tym, że handlarze nie wrócą do pracy aż do zniesienia mechanizmu albo jasnego wytłumaczenia, dlaczego reżim Aleksandra Łukaszenki go wprowadził.  

Aktywiści nie dają za wygraną. Tym razem przyklejał głowę do "Dziewczyny z perłą"

Masowe naloty na białoruskie targi

Poza tym, strajkujący uważają, że przy odgórnie narzuconych cenach będą musieli pracować po godzinach, by nadrobić wynikłe straty. Łukaszenka teoretycznie nie przejmował się głosami krytyki i zarządził kontrole w przedsiębiorstwach. Przykładem takowej był protest na targu w Baranowiczach.

Opozycyjny bloger Anton Matolka zapytał swoich czytelników o to, czy rzeczywiście małe przedsiębiorstwa stanęły. Z reakcji jego czytelników wynika, że nie pracują bazary w Lidzie i Mohylewie, ale też w Witebsku i Homlu. Ze zdjęć i nagrań opublikowanych na białoruskich kontach Telegramu widać też, że protesty rozwijają się w Mińsku, Grodnie, Pińsku i w innych miejscach.  

Michnik w Hiszpanii o PiS: "Polską rządzą antyputinowscy putiniści"

Ostatni taki protest był w 2020 roku

Białoruski rząd 6 października zamroził wzrost cen. Łukaszenka powołał też grupę roboczą, która miała doprecyzować mechanizm ekonomiczny przedsięwzięcia. Wysiłki nie przyniosły skutków, bo mały biznes i tak protestuje. Ostatnie demonstracje gospodarcze miały miejsce na Białorusi dwa lata temu. Reżim wówczas poszedł na lekką ugodę z przedsiębiorcami, ale ich sytuacja ekonomiczna nie poprawiła się. Mimo to wrócili do pracy. Dziś obawiają się wizji bankructwa. 

Jakie zarzuty usłyszy Jerzy Stuhr? Nowe informacje ws. wypadku z udziałem aktora


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka