Poseł Czarnecki miał za sobą długą noc. fot. Kocio - Own work, CC BY 3.0
Poseł Czarnecki miał za sobą długą noc. fot. Kocio - Own work, CC BY 3.0

"Ścięło go po drodze". Polityk PiS o wpadce posła Czarneckiego

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 16
Pojawiły się nowe informacje na temat pijackiej wpadki posła Prawa i Sprawiedliwości Przemysława Czarneckiego, który pod koniec października został znaleziony na przystanku autobusowym, a następnie trafił na izbę wytrzeźwień przy ul. Kolskiej. Więcej szczegółów o incydencie ujawnił w rozmowie z "Super Expressem" anonimowy polityk PiS.

Polityk PiS zdradza, co się przydarzyło Czarneckiemu

Przemysław Czarnecki został znaleziony w stanie upojenia na przystanku autobusowym w Wilanowie w nocy z 21 na 22 października. W ciągu dnia wyszedł z izby wytrzeźwień, a niedługo później rzecznik PiS przekazał, że poseł został zawieszony w prawach członka partii. Sam Czarnecki zdążył już przeprosić za swoje zachowanie.

Według informatora "SE" niewiele brakowało, a Czarneckiemu udałoby się wrócić bezpiecznie do domu z imprezy. Poseł postanowił jednak najpierw zadbać o kolegę z ekipy, którą wyszli na miasto.

- Poseł Czarnecki miał odwieźć jednego ze swoich kolegów taksówką do domu. Pomógł mu się dostać do mieszkania, chociaż sam był przecież w nie najlepszym stanie - ujawnił na łamach tabloidu anonimowy polityk PiS.

Padł mu telefon

Według innego posła w powrocie do domu Czarneckiemu przeszkodził rozładowany telefon - bateria miała paść po tym, jak odprowadził znajomego. Gdy nie mógł zamówić taksówki, polityk poszedł na przystanek autobusowy.

- Przemek postanowił pojechać autobusem do domu, ale go ścięło po drodze. I tak go ścięło, że znalazł się na przystanku na Wilanowie. Patrolująca okolicę straż miejska znalazła go nad ranem - zdradził inny polityk PiS.

SW

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj16 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka