Przemysław Czarnecki, 32-letni zawieszony poseł PiS.
Przemysław Czarnecki, 32-letni zawieszony poseł PiS.

Skrucha posła PiS. Potwierdza doniesienia mediów o tym, że leżał pijany

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 96
Przemysław Czarnecki - poseł PiS - przeprosił wszystkich za swoje zachowanie w Warszawie. Funkcjonariusze policji odnaleźli go nieprzytomnego i w stanie upojenia alkoholowego. Politykowi grożą konsekwencję od rzecznika dyscypliny partii rządzącej.

- Przepraszam. Taka sytuacja nigdy nie powinna się zdarzyć. Przyjmuję wszystkie konsekwencje z nią związane. W sposób szczególny przeprosiny kieruję do osób, których zaufanie zawiodłem - oświadczył w piątek wieczorem Przemysław Czarnecki. 

 

Zobacz: Poseł leżał na przystanku pijany. Rzecznik PiS przekazał co dalej, jest decyzja prezesa

Problemy i katastrofa wizerunkowa posła PiS

Portal TVN Warszawa poinformował w piątek, że poseł PiS Przemysław Czarnecki trafił w nocy na izbę wytrzeźwień przy ulicy Kolskiej. Ratownicy medyczni mieli odnaleźć go, gdy leżał na ulicy, przy jednym z przystanków w Wilanowie. Medycy nie stwierdzili urazów ani innych dolegliwości zdrowotnych, natomiast pacjent był pod wpływem alkoholu. Zgodnie z procedurami został przekazany patrolowi straży miejskiej, który przetransportował go do izby wytrzeźwień. Jak nieoficjalnie ustalił portal, poseł miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Rzecznik PiS Radosław Fogiel poinformował, że Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu w prawach członka partii posła Przemysława Czarneckiego i kieruje wniosek o wszczęcie postępowania do rzecznika dyscyplinarnego PiS. 

Woś pisze, czego nie rozumie opozycja

Awantura z udziałem Czarneckiego

W 2020 r. Przemysław Czarnecki zrzekł się immunitetu po tym, jak pod koniec 2019 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie za pośrednictwem Prokuratora Generalnego skierowała do marszałek Sejmu wniosek w tej sprawie. Wniosek prokuratora dotyczył czynu określonego w art. 157 paragraf 1 kodeksu karnego - czyli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia zagrożonego karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Według mediów, do awantury miało dojść w noc sylwestrową. 

Rosja uruchomiła agenturę w Europie. Francja nie jest od niej wolna


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka