Tusk otrzymuje też niewygodne pytania na spotkaniach z wyborcami. Są one najczęściej wygwizdywane. Fot. PAP/Albert Zawada
Tusk otrzymuje też niewygodne pytania na spotkaniach z wyborcami. Są one najczęściej wygwizdywane. Fot. PAP/Albert Zawada

Tusk o akcji policji pod JSW: "Nie zauważyłem rannego górnika". Zdjęcia krążą w sieci

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 83
Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami odniósł się do słynnego zarzutu, że policja za czasów sprawowania władzy przez PO strzelała do górników. - Jakoś ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika - powiedział w Płocku. Internauci na Twitterze pokazali zdjęcia poszkodowanych, którzy na początku 2015 roku byli spacyfikowani przez policję przy użyciu broni gładkolufowej.

Jeden ze słuchaczy spotkania z Donaldem Tuskiem zapytał lidera PO wprost, jak to jest, że mieni się "obrońcą demokracji", podczas gdy służby mundurowe za czasów rządów jego partii strzelały do górników. W tym momencie rozległy się gwizdy wyborców opozycji. Były premier nie zgodził się z zarzutem, twierdząc, że jest wyimaginowany.  

Skandal w Niemczech. KFC świętuje nazistowski pogrom Żydów

Tusk: "To kłamstwo!"

- Ja uważam, że problem z debatą w Polsce też wynika - i to jest jeden z najpoważniejszych problemów - wynika z tego, że PiS też znowu jakby przyzwyczaił na pewno pana, jak widzę, do tego że kłamstwo jest czymś bezkarnym, że można kłamać od rana do wieczora - stwierdził, coraz bardziej podirytowany, Tusk. 

- Na przykład to słynne kłamstwo o tym, że rząd Ewy Kopacz strzelał do górników. Jakoś ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika. Ja pamiętam dokładnie, że policja - i nie na polecenie pani premier czy moje - policja broniła dostępu do budynku przed ludźmi, którzy tam się zgromadzili, atakowali kamieniami i grozili fizycznie osobom zgromadzonym w tym budynku - uzasadniał lider PO. - Nikt nie został ranny! Po co pan powiela takie bzdury? Ja powiem tak szczerze: ja bym się wstydził na pana miejscu, bo wiek nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Przecież to nie jest takie trudne, chodzi o to, by uruchomić elementarny krytycyzm - stwierdził Tusk. 

W dalszej części wystąpienia, Tusk zrzucił winę na TVP. - Prawdopodobnie pan jest ofiarą tych kłamstw, tak jak parę milionów ludzi, którzy nie mają dostępu do żadnego innego źródła informacji, tylko do telewizji Kurskiego, do TVP Info, które mają od rana do wieczora do zaoferowania wyłącznie stek kłamstw, przede wszystkim na temat opozycji. Ja panu - i to nie jest z mojej strony jakaś zagrywka - ja panu naprawdę bardzo współczuję, że pan sam wystawił się na ten tak bezbronny, na atak tej fałszywej, kłamliwej propagandy, która od rana do wieczora ma jeden cel: upokorzyć, zniszczyć, zniesławić opozycję, jej liderów - podsumował. 

Internauci i dziennikarze na Twitterze pokazali jednak zdjęcia protestujących górników przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Rzeczywiście, w trwającym strajku od stycznia do połowy lutego 2015 r., policja rozpędzała tłum bronią gładkolufową i gazem. Prokuratura gliwicka umorzyła śledztwo w 2016 roku, ale nie dlatego, że nie było poszkodowanych lub nie strzelano do ludzi - śledczy uznali, że mundurowi mieli uzasadnione prawo do zaprowadzenia porządku. 

Zasiłek pogrzebowy wreszcie zostanie podniesiony? Padła nawet kwota

Prokuratura umorzyła śledztwo 

- Wszystkie te czynności zostały wykonane zgodnie z zaleceniem. W opinii prokuratora nie zmieniło to oceny prawnokarnej czynów, które były przedmiotem śledztwa oraz obrazu postępowania i nie ma podstaw do jego kontynuowania. Prokurator uznał, że funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień i że ich działanie było prawidłowe w sytuacji naruszenia porządku podczas demonstracji pod siedzibą JSW - przekazywała prokuratura sześć lat temu. 

"Dziadek z Wehrmachtu". Tusk ujawnił, co Lech Kaczyński powiedział o Jacku Kurskim


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka