Cezary Kulesza zdecydował, że "Grucha" nie będzie ochraniał Roberta Lewandowskiego podczas mundialu. Fot. PZPN
Cezary Kulesza zdecydował, że "Grucha" nie będzie ochraniał Roberta Lewandowskiego podczas mundialu. Fot. PZPN

Ochroniarz Lewandowskiego nie pojedzie na mundial. Jest decyzja PZPN

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 7
Dominik G. ps. "Grucha" został zawieszony po tym, jak Wirtualna Polska ujawniła jego gangsterską przeszłość. Decyzją prezesa PZPN Cezarego Kuleszy ochroniarz reprezentacji Polski nie pojedzie na mundial do Kataru - informuje serwis sportowefakty.wp.pl.

"Grucha" działał w gangu nazistów z Białegostoku

Portal w środę napisał, że według prokuratury, "Grucha" działał w gangu, który zajmował się bójkami oraz uprowadzeniami, zarabiał na prostytucji, a na dodatek propagował faszyzm. W domu ochroniarza Lewandowskiego policja zabezpieczyła neofaszystowskie materiały.

W przeszłości należał do białostockich skinów i jednocześnie pseudokibiców Jagielloni Białystok. Został aresztowany przez CBŚP w październiku 2014 r. W listopadzie 2020 r. do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko gangowi nazistów z Białegostoku, który według śledczych liczył ok. 50 osób, a na jego czele stał Tomasz P., ps. Dragon. Dominik G. nie przyznał się do żadnego zarzutu.

Prezes PZPN Cezary Kulesza potwierdził, że to on zatrudnił Dominika G. Twierdził też, że nie wiedział o oskarżeniach wobec "Gruchy" i i uważa, że nadaje się on do roli ochroniarza kadry, jest osobą sprawdzoną, niekaraną. Żadnej wiedzy na temat wcześniejszej działalności ochroniarza nie miał też Robert Lewandowski.

Kulesza najpierw mówił, że to ochroniarz, potem się wycofał

PZPN nie chciał rozmawiać z dziennikarzami na temat mężczyzny. Jak informują sportowefakty.wp.pl, wcześniej związek twierdził, że Dominik G. odpowiada "za ochronę drużyny oraz sztabu podczas zgrupowań reprezentacji Polski A oraz ochronę podczas innych eventów zgłaszanych przez PZPN", natomiast w piątek, pytany o numer licencji Dominika G., Cezary Kulesza powiedział, że "Grucha" nie zajmuje się ochroną, tylko "tak naprawdę zajmuje się pomocą przy noszeniu sprzętu i jest pomocnikiem w kadrze, bardzo lubianym przez piłkarzy oraz trenera Czesława Michniewicza. I że to właśnie Michniewicz z piłkarzami nalegają, żeby - mimo zarzutów pod jego adresem - zostawić go w kadrze jadącej na mundial".

Jest decyzja PZPN ws. Dominika G. ps. Grucha

Na pytanie do sztabu Roberta Lewandowskiego, czy życzy sobie pozostawienia "Gruchy" w kadrze, odpowiedział jego współpracownik Tomasz Zawiślak: "Robert Lewandowski nie bierze udziału w żadnych rozmowach dotyczących osób zatrudnianych przez PZPN i tego jakie mają pełnić role. Nie ulega wątpliwości, że tego typu kontrowersje w przededniu Mistrzostw Świata szkodzą przede wszystkim Kadrze i jej zawodnikom. Dlatego sprawa musi zostać jak najszybciej wyjaśniona, a właściwe decyzje podjęte, co leży jednak w wyłącznej gestii PZPN, do którego należy kierować wszystkie pytania".

Po kolejnej serii pytań w sobotę otrzymaliśmy komunikat PZPN, z którego wynika, że "Grucha" został zawieszony przez Cezarego Kuleszę. W związku z tym nie pojedzie z kadrą na mundial do Kataru - informuje serwis sportowefakty.wp.pl.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport