B-21 Raider firmy Northrop Grumman. Fot. mat. prasowe
B-21 Raider firmy Northrop Grumman. Fot. mat. prasowe

B-21 Raider - nowa superbroń Amerykanów. To "niewidzialny" bombowiec

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 34
Koncern zbrojeniowy Northrop Grumman zaprezentował w piątek w Kalifornii najnowocześniejszy samolot bombowy B-21 Raider i zarazem pierwszy na świecie samolot szóstej generacji. Jest to kolejna ewolucja floty bombowców amerykańskich sił powietrznych.

B-21 będzie stanowił trzon amerykańskiej floty bombowców

 B-21 przeniknie przez najtwardsze systemy obronne i będzie mógł przeprowadzać precyzyjne ataki w dowolnym miejscu na świecie. Jest to samolot cyfrowy, posiada infrastrukturę opartą na chmurze.

- B-21 zmienia wszystko (...) za pomocą tego samolotu dostarczamy nową generację technologii stealth zaprojektowanej dla Sił Powietrznych USA, by sprostać ich najbardziej skomplikowanym misjom. Świat nigdy nie widział takiej technologii jak B-21 - oznajmiła prezes koncernu Kathy Warden, odsłaniając czarny, płaski bombowiec o przekroju latającego spodka, podobny w wyglądzie do jego poprzednika, B-2.

Pierwszy na świecie samolot szóstej generacji

Nowy, zdolny do przenoszenia ładunków konwencjonalnych i nuklearnych samolot, to owoc 7-letniej pracy nad najnowszym typem "niewidzialnego" bombowca i jest pierwszym nowym samolotem w tej kategorii od ponad 30 lat. Opracowany w oparciu o technologię stealth nowej generacji, posiada zaawansowane możliwości sieciowe i otwartą architekturę systemów.

Jak zapowiedział podczas ceremonii w Palmdale w Kalifornii szef Pentagonu Lloyd Austin, nowy samolot ma stanowić "kręgosłup" siły ognia amerykańskich sił powietrznych i być ucieleśnieniem strategii "zintegrowanego odstraszania".



- Nawet najbardziej zaawansowane systemy obrony powietrznej będą miały problem, by wykryć B-21 na niebie - zapewniał Austin. Chwalił też jego daleki zasięg, trwałość, wszechstronność, "powłokę epoki kosmicznej" i zdolność do adaptacji do nowego uzbrojenia.

Nazwany na cześć nalotu Doolittle'a z czasów II wojny światowej

Według zapowiedzi Air Force ma zakupić co najmniej 100 samolotów, pierwsze z których mają zostać wyprodukowane w przyszłym roku. Szacowany koszt jednego bombowca ma wynosić około 730 mln dolarów, zaś według Bloomberga koszt prac nad nowym samolotem zmieścił się w pierwotnie planowanym budżetem 25 mld dolarów, co jest dużą rzadkością.

Jak wspominał Austin, nazwa samolotu, Raider, nawiązuje do uczestników tzw. "rajdu Doolittle'a" z 1942 r., kiedy to 80 lotników pod dowództwem ppłk Jamesa "Jimmy'ego" Doolittle'a i 16 średnich bombowców B-25 Mitchell wyruszyło na misję, która zmieniła bieg II wojny światowej. Ten śmiały nalot bombowy na japońskie miasta był pierwszym uderzeniem na terytorium Japonii i symboliczną zemstą za bombardowanie Pearl Harbor.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka