Maroko pokonało Portugalię w ćwierćfinale mistrzostw świata w Katarze. fot. PAP/EPA/Abir Sultan
Maroko pokonało Portugalię w ćwierćfinale mistrzostw świata w Katarze. fot. PAP/EPA/Abir Sultan

Ulice Brukseli dziś znów zapłoną. Maroko pokonuje Portugalię i jest w półfinale

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 42
Maroko pokonało Portugalię w ćwierćfinale mistrzostw świata w Katarze i sprawiło ogromną niespodziankę. To pierwsza w historii drużyna z Afryki, która dotarła do półfinału mundialu.

Maroko jeszcze 3 miesiące temu nie miało trenera

Kiedy trzy miesiące przed rozpoczęciem mundialu 2022 doszło do zmiany trenera "Lwów Atlasu", chyba niewielu spodziewało się, że piłkarze z tego kraju zrobią taką furorę w Katarze.

Tymczasem Hoalid (Walid) Regragui, który w sierpniu zastąpił krytykowanego za decyzje taktyczne i personalne Bośniaka Vahida Halilhodzica, błyskawicznie znalazł wspólny język z nowymi podopiecznymi.

Czytaj:

Maroko wygrało silną grupę F, w której zremisowało z Chorwacją 0:0, pokonało Belgię 2:0 i zwyciężyło Kanadę 2:1. W 1/8 finału stanęło naprzeciw faworyzowanych Hiszpanów, wygrywając z nimi w rzutach karnych 3-0. Po 90 minutach i dogrywce było 0:0.

Przed spotkaniem z Portugalią trener Marokańczyków wspominał o kłopotach zdrowotnych w ekipie i związanych z tym kilku wątpliwościach dotyczących składu. Ostatecznie został zmuszony do przetasowania obrony, ponieważ Noussair Mazraoui z Bayernu Monachium i Nayef Aguerd z West Ham United zostali wykluczeni z powodu kontuzji.

Natomiast selekcjoner Portugalczyków Fernando Santos, podobnie jak w meczu 1/8 finału ze Szwajcarią (6:1), nie wystawił w pierwszym składzie Cristiano Ronaldo. Dał od początku szansę bohaterowi tamtego spotkania - Goncalo Ramosowi.

Maroko pokonuje Portugalię i zapisuje się w historii

Pierwsza połowa meczu była niezwykle wyrównana, gra toczyła się szybko, "cios za cios". Obie drużyny miały swoje sytuacje. Ostatecznie to reprezentacja Maroka wyszła na prowadzenie po bramce głową. Autorem uderzenia był Youssef En-Nesyri.

Druga połowa to już cofnięcie się afrykańskiej drużyny i tzw. "obrona Częstochowy". Portugalia zwiększała intensywność, wpuściła na boisko Cristiano Ronaldo. I choć z minuty na minutę Portugalczycy mieli coraz większą przewagę, to nie udało im się wyrównać wyniku tego meczu. 

Czytaj: Prezydent Portugalii nie wytrzymał po porażce z Marokiem. Wymowne słowa

Dla reprezentacji Maroka to historyczny sukces, tak jak i dla całej afrykańskiej piłki. Jeszcze nigdy wcześniej drużyna z Afryki nie dotarła dalej niż do ćwierćfinału. W przeszłości na etapie ćwierćfinałów odpadły Kamerun (1990), Senegal (2002) i Ghana (2010).

Maroko - Portugalia 1:0 (1:0).

Bramki: 1:0 Youssef En-Nesyri (42-głową).

Żółta kartka - Maroko: Achraf Dari, Walid Cheddira. Portugalia: Vitinha. Czerwona kartka za drugą żółtą - Maroko: Walid Cheddira (90+3).

Sędzia: Facundo Tello (Argentyna). Widzów 44 198.

Maroko: Bono - Achraf Hakimi, Jawad El Yamiq, Romain Saiss (57. Achraf Dari), Yahia Attiat-Allal - Azzedine Ounahi, Sofyan Amrabat, Selim Amallah (65. Walid Cheddira) - Hakim Ziyech (82. Zakaria Aboukhlal), Youssef En-Nesyri (65. Badr Benoun), Sofiane Boufal (82. Yahya Jabrane).

Portugalia: Diogo Costa - Diogo Dalot (79. Ricardo Horta), Pepe, Ruben Dias, Raphael Guerreiro (51. Joao Cancelo) - Bernardo Silva, Ruben Neves (51. Cristiano Ronaldo), Otavio (69. Vitinha) - Bruno Fernandes, Goncalo Ramos (69. Rafael Leao), Joao Felix. 

SW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport