Dziennikarka Wprost, Karolina Baca-Pogorzelska skrytykowała na Twitterze mężczyzn, obawiających się powołania na ćwiczenia wojskowe. (fot. Intagram, Twitter/Karolina Baca-Pogorzelska)
Dziennikarka Wprost, Karolina Baca-Pogorzelska skrytykowała na Twitterze mężczyzn, obawiających się powołania na ćwiczenia wojskowe. (fot. Intagram, Twitter/Karolina Baca-Pogorzelska)

Obawy przed ćwiczeniami w wojsku. Dziennikarka krytykuje przestraszonych mężczyzn

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 48
Dziennikarka Wprost Karolina Baca-Pogorzelska dodała na Twitterze wpis, w którym krytykuje postawę mężczyzn, obawiających się powołania na ćwiczenia wojskowe. — Olaboga. Boję się myśleć, co by przeżywali, gdyby im na 48h prąd, wodę i ogrzewanie odcięło. Jakie czasy, tacy bohaterowie — napisała.

Dziennikarka Wprost o obawach przed ćwiczeniami wojskowymi

W środę dziennikarka Wprost Karolina Baca-Pogorzelska zamieściła na Twitterze wpis, w którym odniosła się do kwestii ćwiczeń wojskowych w Polsce.

— Dopiero odkryłam płacz prawdziwych mężczyzn na temat szkolenia wojskowego w PL. Bo w 90 dni im biznes padnie. Olaboga. Boję się myśleć, co by przeżywali, gdyby im na 48h prąd, wodę i ogrzewanie odcięło. Jakie czasy, tacy bohaterowie — napisała dziennikarka.

Dyskusja z internautą. "Kiedy zaczniecie rodzić dzieci?"

Wpis ten spotkał się ze sporą krytyką ze strony internautów. Z jednym z nich Baca-Pogorzelska wdała się w dyskusję. Użytkownik zapytał dziennikarkę, czy ta zgłosiła się już na szkolenie.

— Czy ja jestem mężczyzną? Ja szkolenie od marca mam w praktyce, zapraszam — odparła. Baca-Pogorzelska w ten sposób nawiązała do relacjonowania wydarzeń z Ukrainy.

Dalej internauta podkreślił, że nie ma znaczenia, czy jest się mężczyzną, czy kobietą. Dodał, że według niego skoro "jest równouprawnienie" to kobiety również powinny przejść ćwiczenia wojskowe.

— Kiedy zaczniecie rodzić dzieci? Jest równouprawnienie. Oh, wait, naprawdę Pan nie rozumie, co do Pana mówię? — odpowiedziała Baca-Pogorzelska. — Pan odleciał gdzieś ostro widzę. Przepraszam, nie mam czasu, idę się trochę ze strzelania podszkolić — dodała w dalszym wpisie.


Kto zostanie wezwany na ćwiczenia wojskowe?

Przypomnijmy, że zgodnie z rozporządzeniem rządu, które zostanie przyjęty do końca grudnia, powołanie na ćwiczenia może objąć do ok. 200 tys. osób w wieku poborowym. Wiele emocji wywołują wnioski o stawienie się do miejscowych oddziałów rekrutacyjnych. Potwierdziliśmy w Salonie24 historię internauty z Sieradza. Ten przykład wywołał lawinę spekulacji i histerii w sieci.

— Na ćwiczenia wojskowe powoływani będą przede wszystkim ci, którzy są po przysiędze wojskowej i mają nadany przydział mobilizacyjny — stwierdził na briefingu prasowym płk Mirosław Bryś, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. — Celem ćwiczeń będzie zapoznanie z nowym sprzętem wojskowym i odświeżenie nawyków już posiadanych przez osoby wcześniej przeszkolone. Tylko minimalna liczba osób może być wezwana bez przeszkolenia. To osoby, które mają ważne dla Sił Zbrojnych RP specjalności wojskowe — oświadczył.

Marianna Schreiber wnioskuje o powołanie do terytorialsów

W zeszłym tygodniu Marianna Schreiber ogłosiła, że złożyła wniosek o powołanie do terytorialnej służby wojskowej.

— Jestem właśnie pod Wojskowym Centrum Rekrutacji i złożyłam wniosek o powołanie do terytorialnej służby wojskowej — powiedziała Marianna Schreiber w filmie opublikowanym na jej kanale w serwisie YouTube. — Wypełniłam wszystkie dokumenty, no i cóż, w styczniu dostanę informację o tym, abym udała się na testy — dodała. Podkreśliła również, że usłyszała, iż "ma duże szanse".


RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura