Robert Mazurek od stycznia zniknie z Polskiego Radia. (fot. YouTube)
Robert Mazurek od stycznia zniknie z Polskiego Radia. (fot. YouTube)

Robert Mazurek znika z Polskiego Radia. "Poszło oczywiście o politykę"

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 70
Portal Wirtualnemedia.pl donosi, że w styczniu z Polskiego Radia zniknie Robert Mazurek. Rzeczniczka prasowa Polskiego Radia poinformowała, że jego umowa w 2023 roku nie zostanie przedłużona. Powodem ma być "atakowanie mediów publicznych".

Robert Mazurek znika z Polskiego Radia

Od lipca 2020 roku Robert Mazurek prowadzi audycję "Mazurek słucha" na antenie Programu II Polskiego Radia. Biorą w niej udział goście, z którymi dziennikarz rozmawia o muzyce i którzy proponują własne utwory. Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl, dotychczas umowa na tę audycję była bezproblemowo przedłużana, a program Mazurka znajdował miejsce w kolejnych odsłonach ramówek.

"Umowa wygada z końcem grudnia"

Teraz jednak Polskie Radio informuje, że Robert Mazurek nie będzie już pojawiał się na antenie Dwójki.

— Umowa o współpracy z redaktorem Robertem Mazurkiem była zawarta przez Program Drugi na czas określony i wygasa z końcem grudnia br. Polskie Radio nie widzi możliwości jej kontynuowania z osobą, która z jednej strony pobiera honoraria wypłacane ze środków publicznych, a z drugiej - atakuje media publiczne właśnie za sposób ich finansowania, zarazem je zniesławiając (np. w swojej porannej rozmowie w RMF z dnia 13 grudnia 2022 r.) — powiedziała w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Monika Kuś, rzeczniczka prasowa nadawcy.

O co poszło?

Chodzi m. in. o sytuację z 13 grudnia, w której gościem Mazurka w "Porannej rozmowie" na antenie RMF FM był poseł PiS Rafał Gontarz. Polityk dopytywany był o to, czy przekazanie 2,7 mld zł na telewizję publiczną uważa za dobre posunięcie. Podkreślał przy tym, że za te środki Polska mogłaby „kupić ponad 200 dronów Bayraktar, wybudować ponad 10 tysięcy mieszkań o powierzchni 50 m2 lub postawić kilka szpitali”. Poseł PiS nie podzielał jednak zdania dziennikarza.


Mazurek: Ośmieliłem się wyśmiewać "Wiadomości"

Mazurek przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl swoje oświadczenie (opublikowane także na Twitterze), w którym zaznacza, że w całej sprawie "poszło oczywiście o politykę".

— Ośmieliłem się w RMF-ie wyśmiewać telewizyjne „Wiadomości” i krytykować przeforsowaną przez PiS dotację na media publiczne — napisał Robert Mazurek.

Podkreśla jednocześnie, że informacja o nieprzedłużeniu umowy przez Polskie Radio jest nieprawdziwa.

— Od początku grudnia mam podpisaną umowę na następne miesiące, zdążyłem nawet nagrać rozmowę, która miała być wyemitowana 7 stycznia. Prezes Kamińska usłyszała jednak w RMF-ie (to dobrze, że słucha uczciwego radia) moje rozmowy i po 3 tygodniach, na podpisanej przez siebie umowie (!) dopisała „Nie wyrażam zgody”.


Robert Mazurek pójdzie do sądu?

— Prawnicy namawiają mnie, bym poszedł z tym do sądu — pisze dziennikarz. — Jeśli się na to zdecyduję, choć nie mam ochoty ganiać po sądach, to nie chciałbym pozywać Polskiego Radia, które i tak ledwo zipie, a jego prezes. Tak, wiem, że Kamińska nie jest postacią samodzielną, lecz wymyśloną i zainstalowaną na tym stanowisku przez szefa Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego i jego żonę Annę Czabańską, radiową szarą eminencję — dodaje Mazurek.

— Zapewne zaraz usłyszę, że łkam nad utraconymi zarobkami. Otóż, drodzy hejterzy, stawki w Polskim Radiu były najniższymi za jakie gdziekolwiek pracuję i ani dla kasy, ani dla sławy nie przyjąłem propozycji Dwójki. Obecne władze radia nie tylko tego nie rozumieją — pisze redaktor.


Robert Mazurek w mediach

Robert Mazurek od 2018 publikuje felietony dla weekendowego wydania "Rzeczpospolitej" – "Plus Minus". Od 2016 roku prowadzi wywiady o tematyce politycznej na antenie radia RMF FM.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura