Patryk Kalski nie żyje. Fot. Facebook
Patryk Kalski nie żyje. Fot. Facebook

Nie żyje Patryk Kalski - trójmiejski biznesmen. Współpracował z Zatoką Sztuki

Redakcja Redakcja Sport Obserwuj notkę 21
Patryk Kalski był wykładowcą akademickim, instruktorem strzelectwa, trenerem koszykówki i przedsiębiorcą. W latach 2011-2012 spotykał się ze znaną dziennikarką Dorotą Gardias. Jego firma miała powiązania z Zatoką Sztuki. Kalski źle zareagował na film Sylwestra Latkowskiego o tym miejscu.

Kalski umarł na serce?

O śmierci Patryka Kalskiego poinformował „Dziennik Bałtycki". Wiadomość potwierdził rektor Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, prof. Paweł Cięszczyk. Najprawdopodobniej przyczyną śmierci był zawał serca.

Polecamy:

Kalski był twórcą i szefem strzelnicy sportowej w Kolibkach. Prowadził tam zajęcia strzeleckie. Militariami pasjonował się od lat.

Kariera sportowa Kalskiego

Ukończył gdańską Akademię Wychowania Fizycznego i Sportu, był II trenerem koszykarek Lotosu Gdynia, gdy te odnosiły największe sukcesy – przypomina portal Trójmiasto.pl. 

Odpowiadał m.in. za przygotowanie fizyczne i motorykę drużyny, która regularnie zdobywała mistrzostwa Polski i była jedną z najlepszych drużyn w Europie. Współpracował z Agnieszką Bibrzycką i Małgorzatą Dydek, które później zrobiły karierę w WNBA .

W ostatnich latach zajmował się przede wszystkim strzelnicą Playground, którą prowadził - organizował na niej szkolenia, był instruktorem strzelectwa. Miał ambicje, by zostać oficerem Wojska Polskiego.

Kalski był wykładowcą Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Pracował też jako nauczyciel w mundurowej szkole średniej Spartakus.

Kalski spotykał się z Gardias

Patryk Kalski przed laty był związany z Dorotą Gardias. Spotykali się w latach 2011-2012. Swego czasu głośno było o pobiciu fotografa, którego miał dopuścić się Kalski. Gdy uczucie Kalskiego i Gardias wygasło, żadna ze stron nie komentowała przyczyn rozstania.

Firma Kalskiego - Akart współpracowała z Zatoką Sztuki

Kalski w tamtych latach prowadził firmę Akart zajmującą się nagłośnieniem podczas imprez w trójmiejskich dyskotekach - również w Zatoce Sztuki. Kalski przyjaźnił się też z wiceprezesem Zatoki Sztuki.

Jak donoszą media, Kalski źle zareagował na to, że jego nazwisko pojawiło się przy okazji afery związanej z Zatoką Sztuki. Szczególnie rozgniewał go film „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport