Służby w dalszym ciągu prowadzą czynności przy Zatoce Sztuki w Sopocie. (fot. Twitter)
Służby w dalszym ciągu prowadzą czynności przy Zatoce Sztuki w Sopocie. (fot. Twitter)

Co łączy Iwonę Wieczorek z Zatoką Sztuki? Śledczy nadal pracują nad sprawą

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
Łukasz Łapczyński z Prokuratury Krajowej poinformował, że w lokalu dawnej Zatoki Sztuki w dalszym ciągu realizowane są czynności procesowe, prawdopodobnie w związku ze sprawą Iwony Wieczorek. Działania śledczych na tym terenie prowadzone są od 22 grudnia 2022 roku.

Akcja przy Zatoce Sztuki

Przed świętami Bożego Narodzenia policja otoczyła taśmą i zabezpieczyła teren wokół i budynek Nowej Zatoki w Sopocie. Zabezpieczenie odbywa się na zlecenie Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Krakowie. Budynek nadal pilnowany jest przez policjantów.

Funkcjonariusze sprawdzali studzienki kanalizacyjne znajdujące się w pobliżu budynku. Przekopywana była również plaża przed klubem, a teren był sprawdzany przy pomocy wykrywaczy metali. W akcji brał udział również pies tropiący. Kilka dni temu w mediach pojawiły się doniesienia, sugerujące udział w poszukiwaniach słynnego nurka Marcela Korkusia.

Śledczy nadal realizują czynności

W poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, prok. Łukasz Łapczyński oznajmił, że służby w dalszym ciągu realizują czynności w miejscu dawnej Zatoki Sztuki.

— Będą one realizowane również w najbliższych dniach — wskazał. Dodał, że "nie ma informacji, kiedy mogą się zakończyć".

W dalszym ciągu prokuratura nie ujawniła, czy zabezpieczenie tego terenu związane jest ze śledztwem w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek, ponieważ właśnie Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Krakowie prowadzi śledztwo w tej sprawie.

"Możliwości są trzy"

Swoimi spostrzeżeniami na temat tej sprawy podzielił się na łamach "Gazety Wyborczej" dziennikarz śledczy Mikołaj Podolski, który opisywał w swoich tekstach środowisko gangsterów, pracujących w Zatoce Sztuki. 

— Możliwości są trzy. Albo prokuratura ma wskazanie, niezbyt konkretne, że zwłoki są pod Zatoką Sztuki. Albo robią przeszukanie, które powinni zrobić siedem lat temu, kiedy wybuchła afera pedofilska. Musimy pamiętać jednak, że w lipcu 2010 r., kiedy zaginęła Iwona Wieczorek, Zatoka Sztuki jeszcze nie istniała, budynek był zapuszczony i czekał na remont. Trzecia możliwość jest taka, że cała akcja prokuratury to wielka pokazówka, która ma wywołać "ruch na łączach" pewnych osób — wyjaśnia Podolski. 

— Towarzystwo, w którym obracała się Iwona Wieczorek, znało się z Krystianem W., oskarżonym o gwałty na nastolatkach — dodał dziennikarz. Podkreślił jednocześnie, że "to najtrudniejsza sprawa kryminalna w Polsce i każdy scenariusz musi być brany pod uwagę". 

Zaginięcie Iwony Wieczorek

19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła 12 lat temu. Dziewczyna zniknęła wracając z sopockiej dyskoteki. Idącą Iwonę zarejestrowało nagranie w miejskim monitoringu, potem ślad się urwał. W połowie grudnia policja zatrzymała na polecenie prokuratury dwóch mężczyzn, w tym jej znajomego, który brał udział w poszukiwaniach.

Okazało się, że w dniu zaginięcia Iwony Wieczorek mężczyzna dzwonił do ochroniarza z klubu Dream Club, w którym bawił się wcześniej z dziewczyną. Ten sam ochroniarz pracował potem w Zatoce Sztuki. Ponadto lokal Dream Club należał do zarządzanej wówczas przez Marcina T. spółki Art Invest, która 2 lata później wybudowała Zatokę Sztuki

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo