Były prezydent USA Donald Trump. Źródło: commons.wikimedia.org
Były prezydent USA Donald Trump. Źródło: commons.wikimedia.org

Szykuje się wielki powrót Trumpa? Republikanie mogą zagrać na nosie Bidenowi

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 42
Po jedenastu głosowaniach i trzech dniach trwa pat - Izbie Reprezentantów wyłonić nowego przewodniczącego Kongresu, co oburzyło Joe Bidena. Stąd też, jak donosi Reuters, Republikanie zaproponowali kandydaturę byłego prezydenta Donalda Trumpa na stanowisko spikera.

Trump na spikera 

Izba Reprezentantów mimo jedenastu głosowań nie zdołała wybrać nowego spikera ze względu na bunt części polityków skrajnego skrzydła Partii Republikańskiej przeciwko swojemu liderowi Kevinowi McCarthy'emu.

Następstwem tego impasu, ma być zaproponowanie kandydatury Donalda Trumpa - twierdzi agencja Reuters. Przypomnijmy, że ostatni raz podobne zdarzenie miało miejsce w 1923 r.

Biden: "Żenujący chaos"

Historyczne fiasko głosowań mających wyłonić nowego przewodniczącego izby, skomentował również prezydent USA Joe Biden. – Jeśli chodzi o wybór spikera, to nie jest mój problem. To jest trochę żenujące, że tak długo to trwa i że tak ze sobą walczą. A reszta świata patrzy – powiedział. 

Jak dodał, chaos nie jest dobry ani dla kraju, ani dla jego wizerunku i ma nadzieję, że podzieleni Republikanie "pozbierają się".

McCarthy idzie na ustępstwa 

Impas trwa w najlepsze, mimo że według doniesień medialnych McCarthy dokonał znaczących ustępstw wobec grupy 20 partyjnych "buntowników" ze skrajnego skrzydła partii, zgadzając się na zmiany regulaminu dające im większy wpływ kosztem własnych uprawnień. Według serwisu Punchbowl News, McCarthy zgodził się m.in. na to, by głosowanie nad odwołaniem spikera było możliwe na wniosek tylko jednego posła (dotychczas było to 50, a McCarthy proponował 5).

Według "New York Timesa", fiasko poniosły też próby wspomnianego Trumpa, by w zakulisowych rozmowach przekonać przeciwników McCarthy'ego do porzucenia swoich obiekcji. Trumpowi nie udało się ich przekonać do zmiany zdania mimo że "buntownicy" należą do największych jego zwolenników. Jeden z kongresmenów tej grupy, Matt Gaetz, trzykrotnie głosował za wyborem Trumpa na spikera. Przewodniczącym izby nie musi być jej członek.

Przez cały dzień w tle głosowań trwały negocjacje w gronie Republikanów. Według CNN i agencji Reutera, mimo że McCarthy wypracował tekst porozumienia w częścią swoich przeciwników, ale wciąż nie wystarcza to do zdobycia większości głosów.

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka