David Crosby, fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT
David Crosby, fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

Zmarł David Crosby, legendarny muzyk lat 60. i 70.

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 15
W wieku 81 lat zmarł David Crosby, jeden z najbardziej znanych muzyków lat 60. i 70., uhonorowany przez muzeum Rock and Roll Hall of Fame. Żona artysty oświadczyła, że odszedł „po długiej chorobie”.

Stworzył kultowy zespół

Muzyk był członkiem-założycielem dwóch zespołów folkowo-rockowych - The Byrds oraz Crosby, Stills, Nash & Young. Ten drugi zespół, uznawany za rockową supergrupę, był jedną z większych atrakcji kultowego festiwalu w Woodstock (1969 r.). Davidowi Crosby'emu, Stephenowi Stillsowi i Grahamowi Nashowi często na scenie towarzyszył Neil Young, który później dołożył swoje nazwisko do nazwy grupy (Crosby, Stills, Nash & Young).

Weteran muzyczny do końca był aktywny na scenie. W latach 2014-2021 dodał do swojego katalogu pięć solowych albumów, a także często koncertował z dwoma zestawami współpracowników, Lighthouse Band (w którym występował m.in. bandleader Snarky Puppy, Michael League) oraz Sky Trails Band, w którym na klawiszach grał jego syn, James Raymond. W maju ubiegłego roku artysta oświadczył w wywiadzie dla serwisu Best Classic Bands, że wycofuje się z koncertowania, ponieważ „jest już na to za stary i brakuje mu na to siły”. Potem zmienił zdanie i mówił, że "zakłada kolejny zespół i wraca do grania na żywo".

David Crosby nie żyje

Przyczyna ani czas śmierci Crosby'ego nie są znane, choć wiadomo, że od dawna zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi, w tym atakami serca, cukrzycą i wirusowym zapaleniem wątroby typu C, z powodu którego w 1994 roku przeszedł przeszczep wątroby. Było to spowodowane m.in. nadużywaniem alkoholu i kokainy w latach młodości. Prywatnie przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. W następstwie aresztowania w 1982 r. w Teksasie pod zarzutem posiadania narkotyków i broni spędził pięć miesięcy w więzieniu.

Śmierć była zaskoczeniem dla tych, którzy śledzili jego bardzo aktywne konto na Twitterze, na którym jeszcze w środę nie przestawał tweetować - zauważa Variety. Jednym z ostatnich tweetów Crosby'ego na dzień przed śmiercią był typowo żartobliwy komentarz na temat nieba: "Słyszałem, że to miejsce jest przereklamowane... pochmurne".


Wspomnienia o legendarnym muzyku

W oświadczeniu opublikowanym przez serwis Variety, można przeczytać: „Chociaż nie ma go już z nami, jego człowieczeństwo i dobra dusza będą nas nadal prowadzić i inspirować. Jego dziedzictwo będzie nadal żyło dzięki legendarnej muzyce”

"Z głębokim żalem przyjąłem wiadomość o śmierci mojego przyjaciela Davida Crosby'ego. Wiem, że ludzie wolą skupiać się na tym, jak niestabilna była czasami nasza znajomość, ale to, co zawsze najbardziej liczyło się dla mnie i Davida bardziej niż cokolwiek innego to czysta radość z muzyki, jaką razem tworzyliśmy i nasza głęboka przyjaźń" - napisał w mediach społecznościowych wieloletni kompan Crosby'ego Graham Nash.

"David był nieustraszony w życiu i w muzyce - kontynuował Nash. Pozostawia po sobie ogromną pustkę, jeśli chodzi o czystą osobowość i talent na tym świecie. Przemawiał swoim umysłem, sercem i pasją poprzez swoją piękną muzykę i pozostawia po sobie niesamowitą spuściznę. To są rzeczy, które są najważniejsze. Moje serce jest naprawdę z jego żoną, Jan, jego synem, Django i wszystkimi ludźmi, których dotknął na tym świecie".

Bob Dylan nazwał Crosby'ego w swoim dzienniku "architektem harmonii" i "barwną i nieprzewidywalną postacią".

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura