Poszukiwacze skarbu. Źródło: Twitter/@JoopSoesan
Poszukiwacze skarbu. Źródło: Twitter/@JoopSoesan

Do małej wsi zjechali poszukiwacze skarbów z całego kraju. Wszystko przez odtajnienie mapy

Redakcja Redakcja Odkrycia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4
Do holenderskiej miejscowości Ommeren przyjechało wielu poszukiwaczy skarbów. Wszystko za sprawą mapy z czasów II wojny światowej, którą opublikowało holenderskie Archiwum Narodowe.

Cenny skarb w holenderskiej miejscowości 

Annet Waalkens, badaczka holenderskiego Archiwum Narodowego opowiedziała agencji AP, że kosztowności, które mają znajdować się w Ommeren to biżuteria i gotówka z banku w Arnhem, w który to w 1944 roku uderzyła bomba. – Niemieccy żołnierze, stacjonujący w pobliżu, zbierali wszystko do skrzynek z amunicją, które podczas ucieczki zakopali pod Ommeren – dodaje. 

Jak tłumaczy, czerwony krzyż, który znajduje się na mapie, to miejsce, gdzie znajdować się ma zakopany skarb. 


Napływ poszukiwaczy skarbów 

Agencja AP opisuje, że na początku roku do liczącej mniej niż tysiąc mieszkańców wsi zjechali się poszukiwacze skarbów z całej Holandii. Penetrowali oni cały teren wykrywaczami, a nawet kopali doły na prywatnych działkach. 

Sytuacja była tak napięta, że władze gminy Buren (podlega jej Ommeren) opublikowały oświadczenie, w którym przestrzegły przed niebezpieczeństwem, jakie może czekać na poszukiwaczy. Obszar ten był linią frontu podczas II wojny światowej. “Kopanie w ziemi jest niebezpieczne ze względu na możliwe niewybuchy, miny lądowe i pociski. Odradzamy szukanie nazistowskiego skarbu” – napisały władze gminy.

“Miło jest być przez chwilę w centrum uwagi” – mówi z kolei agencji AFP Teunis Kramp, wolontariusz w miejscowym muzeum. 

Przypomnijmy, że w przeszłości już kilka razy próbowano odnaleźć nazistowski skarb, ale bezskutecznie. Jedna z historii miała miejsce nawet w Polsce, gdzie poszukiwacze próbowali odnaleźć złoty pociąg w Wałbrzychu. 

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości