Wojska Obrony Terytorialnej. Źródło: commons.wikimedia.org
Wojska Obrony Terytorialnej. Źródło: commons.wikimedia.org

Koszmar w wojsku. Dowódca kompanii zatrzymany przez żandarmerię, zarzuty są poważne

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 79
Żandarmeria wojskowa zatrzymała dowódcę 215 kompanii lekkiej piechoty w 2. Lubelskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej – podaje Radio ZET. Rozgłośnia nieoficjalnie dowiedziała się, że kapitan Grzegorz Ż. miał molestować i nękać podwładnych.

Dowódca kompanii wyprowadzony w kajdankach 

Reporter Radia ZET Piotr Olejarz ustalił, że dowódca 215 kompanii lekkiej piechoty w 2. Lubelskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej Grzegorz Ż. został wyprowadzony w kajdankach bezpośrednio z terenu jednostki wojskowej na Majdanku w Lublinie. Do zatrzymania miała dojść pod koniec minionego tygodnia. 

Mężczyzna trafił do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty, których śledczy narazie nie zdradzają. Ż. został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. 

Molestował swoich podwładnych 

Radio ZET dowiedziało się nieoficjalnie, że sprawa dotyczy molestowania i nękania podwładnych. Do zatrzymania doszło natomiast z powodu skarg, które do dłuższego czasu składali podwładni na dowódcę. 

– Potwierdzam fakt zatrzymania, ale informacji w tej sprawie udziela obecnie jedynie prokuratura. Nie możemy wypowiadać się w tym temacie – powiedziała w rozmowie z Radiem ZET oficer prasowy 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej por. Marta Gaborek.

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo