Rosyjskie media pokazują nagranie z warszawskiego metra, przedstawiające rzekomą kampanię zachęcającą do "obrony Polski w Ukrainie". (fot. YouTube)
Rosyjskie media pokazują nagranie z warszawskiego metra, przedstawiające rzekomą kampanię zachęcającą do "obrony Polski w Ukrainie". (fot. YouTube)

Po rosyjskich mediach krąży nagranie z warszawskiego metra. Sprawdzono jego autentyczność

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 68
W rosyjskich mediach pokazano nagranie z warszawskiego metra. W materiale na pierwszym planie widać baner, zachęcający do wstąpienia do Wojska Polskiego i wzywający do "obrony Polski w Ukrainie" — podaje Biełsat. Dziennikarze portalu zweryfikowali autentyczność nagrania przedstawionego przez Rosjan.

Dezinformacja w rosyjskich mediach

Jak podaje Biełsat, nagranie z warszawskiego metra pokazano m. in. w dzienniku Moskiewskim "Komsomolec" oraz w państwowej telewizji Rossija 1. W materiale widać baner zachęcający do wstąpienia do Wojska Polskiego, "zostania czołgistą Leopard i obrony Polski w Ukrainie".

Na banerze widać również czołg Leopard 2 oraz logo Ministerstwa Obrony Narodowej. 

— Stań w obronie prawdziwych ziem polskich. Zostań czołgistą Leopard. Broń Polski w Ukrainie — brzmi pełna treść reklamy na plakacie.

Moskiewski dziennik "Komsomolec" opublikował artykuł na temat tej rzekomej kampanii, który zatytułowano "W Polsce kompletują załogi dla 'ukraińskich' czołgów Leopard z miejscowych mieszkańców".

Sprawdzono autentyczność nagrania

Dziennikarze portalu Biełsat postanowili zweryfikować autentyczność kampanii, o której mowa w rosyjskich mediach.

— Na nagraniu ze stacji Centrum widać baner i telebim reklamowy widziany z peronu pierwszego (wschodniego, od ulicy Marszałkowskiej) — podaje Biełsat. Zwrócono uwagę na konfigurację tabliczek informacyjnych. Dziennikarze zauważyli, że takowa występuje jedynie przy wejściu na stację od przejścia pod skrzyżowaniem ulicy Marszałkowskiej z alejami Jerozolimskimi. Wskazano również na widoczny w tle sklep z odzieżą używaną.

Z ustaleń Biełsatu wynika, że wspomniany sklep nie przetrwał pandemii COVID-19 i obecnie lokal ten stoi pusty. Dziennikarze zwrócili również uwagę na telebim reklamujący książkę "Sekret, którego nie zdradzę" autorstwa Tess Gerritsen. Jej premiera miała miejsce w 2017 roku. — Należy więc przypuszczać, że z tego roku pochodzi też nagranie — pisze Biełsat.

MON stanowczo zaprzecza

Sprawę skomentowało również Ministerstwo Obrony Narodowej, spółka Metro Warszawskie oraz firmę Ströer Media, odpowiadającą za reklamy na stacjach. Jak podkreśla Biełsat, wszystkie te instytucje zaprzeczyły, by kampania przedstawiana przez rosyjskie media miała miejsce.

— Zaprzeczamy, że Ministerstwo Obrony Narodowej prowadzi kampanię reklamową ze słowami: “Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej. Stań w obronie prawdziwych ziem polskich. Zostań czołgistą Leopard. Broń Polski w Ukrainie”. To kolejny przykład fake newsa wpisujący się w działania dezinformacyjne szerzące się zwłaszcza w mediach społecznościowych. Polska przekazuje Ukrainie sprzęt i amunicję w ramach donacji — oświadczyło biuro prasowe MON, w odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

Rzeczniczka warszawskiego metra także zdementowała te informacje. – U nas nigdy takiej kampanii nie było – stwierdziła Anna Bartoń w rozmowie z portalem Eska Warszawa.

Sprawę skomentował również dyrektor ds. marketingu i badań w Ströer Media Bartosz Barański, który poinformował, że prezentowany przez rosyjską propagandę plakat nigdy nie był przedstawiany na nośnikach w metrze.

— W sieci pojawiło się więcej „zdjęć” i „filmów” rzekomo prezentujących ten plakat - wszystkie one są fałszywe — powiedział.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka