Po weekendzie zaczną się szkolenia ukraińskich załóg na czołgach Leopard 2. Fot. PAP/EPA
Po weekendzie zaczną się szkolenia ukraińskich załóg na czołgach Leopard 2. Fot. PAP/EPA

Bundeswehra już gotowa do szkolenia Ukraińców. Ale niemieckiej lewicy się to nie podoba

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 61
Bundeswehra rozpocznie w przyszłym tygodniu szkolenie ukraińskich załóg na czołgu Leopard 2 – podaje "Der Spiegel". Według informacji portalu tygodnika w ostatnich dniach siły powietrzne przetransportowały już z Polski do Niemiec pierwsze grupy ukraińskich żołnierzy. Ale niemieckie lewicowe aktywistki żądają zakończenia dostaw broni na Ukrainę.

Szkolenia ukraińskich załóg na czołgach Leopard 2

W połowie przyszłego tygodnia szkolenie rozpocznie się na poligonie w Munster w Dolnej Saksonii, gdzie ukraińskie jednostki są już szkolone na bojowym wozie piechoty Marder - pisze "Spiegel".

"Bundeswehra planuje swoiste turbo szkolenie dla ukraińskich żołnierzy, z których część pochodzi bezpośrednio z linii frontu w okolicach miejscowości Bachmut" - informuje w sobotę portal. "W ciągu zaledwie sześciu do ośmiu tygodni mają nauczyć się podstaw obsługi skomplikowanego systemu uzbrojenia, przećwiczone ma być także współdziałanie czołgów bojowych Leopard i bojowego wozu piechoty Marder. Ze względu na brak czasu można uczyć tylko podstaw (...)".

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do końca marca wyszkoleni żołnierze powinni wraz z czołgami Leopard wrócić na front na Ukrainie. Szkolenie na czołgach bojowych to tylko część różnych programów szkoleniowych dla ukraińskich żołnierzy w Niemczech. Według informacji "Spiegla" od początku wojny w lutym przeszkolono około 1500 ukraińskich żołnierzy na systemach uzbrojenia, takich jak system przeciwlotniczy Gepard czy Panzerhaubitze 2000, które Niemcy dostarczyły Ukrainie.

Pod koniec stycznia Niemcy podjęły decyzję o dostarczeniu Ukrainie czołgów Leopard 2.

Wiceprzewodnicząca Bundestagu krytykuje apel o zakończenie dostaw broni dla Ukrainy 

W niemieckiej polityce sprawa wsparcia dla Ukrainy wciąż budzi potężne emocje i tarcia.

Wiceprzewodnicząca Bundestagu Katrin Goering-Eckardt skrytykowała w niedzielę manifest przeciwko dalszym dostawom broni na Ukrainę, zainicjowany przez lewicową polityk Sahrę Wagenknecht i działaczkę na rzecz praw kobiet Alice Schwarzer. Goering-Eckardt uważa, że jest on "nie tylko naiwny, ale i nieuczciwy".

"Apel o negocjacje pokojowe z natychmiastowym zakończeniem wszelkiego wsparcia wojskowego dla Ukrainy jest nie tylko naiwny, ale i nieuczciwy” – powiedziała polityk Zielonych gazetom grupy medialnej Funke.

Jej zdaniem propozycja w żadnym wypadku nie jest odrzuceniem dalszej przemocy, a inicjatorki opowiadają się raczej za tym, by Władimir Putin i jego ludzie nadal atakowali, więzili, gwałcili i uprowadzali niewinnych Ukraińców. "To nie Zachód przekracza czerwoną linię", dając Ukrainie broń dla obrony. "Putin przekroczył czerwoną linię: dziewięć lat temu aneksją Krymu" – powiedziała Katrin Goering-Eckardt.

"Manifest na rzecz pokoju"

W opublikowanym w piątek "Manifeście na rzecz pokoju" Wagenknecht i Schwarzer domagają się m.in. zakończenia dostaw broni na Ukrainę. Ostrzegają przed eskalacją, która może doprowadzić do wojny nuklearnej.

Do niedzieli rano na platformie petycji "change.org" manifest podpisało już ponad 210 tys. osób - informuje w niedzielę portal dziennika "Welt".

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka