Marcin Dobski: Brak przemówienia Grzegorza Brauna podczas konwencji Konfederacji nie był przypadkowy. Fot. PAP/Mateusz Marek
Marcin Dobski: Brak przemówienia Grzegorza Brauna podczas konwencji Konfederacji nie był przypadkowy. Fot. PAP/Mateusz Marek

Usuwanie Brauna z Konfederacji. Sondaże pokażą czy przed wyborami, czy po nich

Marcin Dobski Marcin Dobski Marcin Dobski Obserwuj temat Obserwuj notkę 90
Brak przemówienia Grzegorza Brauna podczas konwencji Konfederacji nie był przypadkowy. Lider jednej z trzech partii wchodzących w skład wolnościowo-narodowego ugrupowania jest stopniowo marginalizowany. Od roku przynosi więcej szkód, niż zysków. Docelowo zostanie całkiem wyrzucony za burtę. Pytanie nie brzmi: czy tak się stanie, tylko - w którym momencie.

Odcięcie Brauna od głosu w trakcie konwencji Konfederacji to naturalna konsekwencja tego, że udało się ograniczyć wyskoki Janusz Korwin-Mikkego. Obaj ciągnęli w dół Konfederację prorosyjskimi i antyukraińskimi wypowiedziami, co kolidowało z nastrojami społecznymi. Przez to topniało poparcie dla całego ugrupowania.

Polecamy:

Kradzież choinki

Konfederacja będzie szła do wyborów w okrojonym składzie, ale z dwiema wyrazistymi i młodymi twarzami w kampanii - Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka. Pierwszy zbudował sobie ogromną rozpoznawalność w internecie, a drugi startując w wyborach prezydenckich. Obaj uważani są za sprawnych retorycznie i dobrze przygotowanych merytorycznie, na co dowodem jest m.in. ich wspólny podcast. Dodatkowo nie generują żadnych problemów wizerunkowych, czego nie da się tego powiedzieć o Braunie. Mentzen i Bosak zostali niedawno współprzewodniczącymi Rady Liderów partii, czyli ciała, które podejmuje wszelkie decyzje polityczne.

- Byłem załamany, gdy zobaczyłem jak Braun kradnie z sądu tę choinkę. Takie happeningi są dobre gdy jest się partią spoza Sejmu i trzeba jakoś zwrócić na siebie uwagę mediów - mówi jeden z ważnych polityków Konfederacji. - Teraz chcemy być nadal wyraziści, ale zwiększać poparcie, a nie zostać marginesem.

Dokładnie taki był przekaz liderów podczas konwencji, gdy padły słowa o celowaniu w dwucyfrowe poparcie.

Wolnościowcy za burtą, obalony Bąkiewicz

Opanowanie kłopotów, które sprawia Braun ze swoimi ludźmi, byłoby kolejnym krokiem ku opanowaniu całego wolnościowo-narodowego środowiska przez Konfederację. Po długiej batalii między Nową Nadzieją (dawniej KORWiN) a Wolnościowcami, z Konfederacji został wyrzucony poseł Artur Dziambor. Za nim odeszli posłowie Dobromir Sośnierz i Jakub Kulesza oraz Marek Kułakowski z Rady Liderów. Stworzyli w Sejmie oddzielne koło.

Porządki trwają też w obozie narodowców. Kilka dni temu obalono Roberta Bąkiewicza, prezesa stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Udało się to dzięki transferowi posła Stanisława Tyszki i jego przyjaźni z Jerzym Wasiukiewiczem, który przestał być stronnikiem Bąkiewicza na rzecz Roberta Winnickiego. O kulisach tego dealu pisaliśmy o tym w zeszłym roku.

Kulisy dealu w Konfederacji. Transfer Tyszki kluczowy dla… wojny Winnickiego z Bąkiewiczem

Usuwanie Brauna

Wszystkie manewry, które porządkują konflikty i trudności wewnątrz Konfederacji, stają się możliwe dzięki współpracy Nowej Nadziei kierowanej przez Mentzena i narodowców z Winnickim i Bosakiem. Wcześniej udało się namówić Korwin-Mikkego, aby zrezygnował z ubiegania się o prezesurę w partii KORWiN, co sprawiło, że po zmianie nazwy ugrupowania, złagodzono przekaz ugrupowania.

Ostatnim elementem, który psuje metamorfozę Konfederacji w wyrazistą, ale przyjazną dla niezdecydowanych wyborców partię jest Braun i jego środowisko, które napędza nagonkę na uchodźców z Ukrainy.

Z naszych rozmów z politykami Konfederacji wynika, że kolejnym krokiem powinno być pozbycie się Brauna. Może się to okazać banalnie proste, biorąc pod uwagę dobre relacje Nowej Nadziei z Ruchem Narodowym, których głosy gwarantują zdecydowaną większość w Radzie Liderów.

- Trudno oszacować ile głosów gwarantuje nam Braun ze swoimi ludźmi, ale szacujemy, że może to być nawet 2 procent - mówi nasz rozmówca.

Dlatego los Brauna w Konfederacji może zależeć od sondaży w nadchodzących miesiącach.

Marcin Dobski

Czytaj dalej:

Marcin Dobski
Dziennikarz Salon24 Marcin Dobski
Nowości od autora

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka