Rzecznik wschodniego zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że Bachmut w dalszym ciągu się broni i nie ma masowego wycofywania wojsk z tego miasta. (fot. PAP/EPA)
Rzecznik wschodniego zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że Bachmut w dalszym ciągu się broni i nie ma masowego wycofywania wojsk z tego miasta. (fot. PAP/EPA)

Bachmut nadal się broni. Rzecznik ukraińskiej armii rozwiewa wątpliwości

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 50
Rzecznik wschodniego zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty w wywiadzie dla CNN powiedział jednoznacznie, że Rosja nie przejęła kontroli nad Bachmutem. Zdementował też pogłoski, jakoby doszło do masowego wycofania ukraińskich wojsk z oblężonego miasta.

Bachmut dalej się broni

— Walki w Bachmucie toczą się raczej na obrzeżach, przy czym miasto jest kontrolowane przez ukraińskie siły obronne: Siły Zbrojne Ukrainy, Straż Graniczną i Gwardię Narodową... — podkreślił Czerewaty. — Nie ma też masowego wycofywania wojsk ukraińskich — dodał.

Na pytanie o doniesienia o wycofaniu niektórych ukraińskich jednostek z miasta, Czerewaty wyjaśnił, że "wojska ukraińskie rotują pozycjami w Bachmucie w kontrolowanych, zaplanowanych rotacjach".

Działania wojenne wokół Bachmutu

Czerewaty w wywiadzie dla CNN podkreślił, że doszło do działań wojennych wokół Bachtmutu, we wsiach Wasiukiwka i Dubowo-Wasylewka na północ od miasta oraz we wsiach Iwaniwske i Bohdaniwka na zachód.

— Tylko w pobliżu Bachmutu miało miejsce 21 ataków wroga z użyciem różnych systemów artyleryjskich i MLRS oraz 9 jednostek bojowych. W sumie na tym froncie miało miejsce 131 ataków i 38 działań bojowych — powiedział rzecznik wschodniego zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty.

Przekazał również, że zabitych zostało 150 rosyjskich zołnierzy, 239 zostało rannych, a trzech wzięto do niewoli.

Lachowski: Doniesienia okazały się bzdurami

Sytuację w Bachmucie opisał też korespondent Polsat News na Ukrainie, Mateusz Lachowski.

— Bachmut dalej się broni. Nie wiem już, który raz piszę to zdanie i jak długo będę to jeszcze robił. Wszystkie wczorajsze doniesienia polskich mediów o odwrocie z Bachmutu okazały się bzdurami. Jak pisałem: odwrót może nastąpić w każdej chwili, ale na razie trwa obrona miasta — napisał na Twitterze.

— Ukraińcy dalej kontrolują centrum, ale także kilka pozycji po wschodniej stronie rzeki. Na północ i na południe od miasta bez zmian. Ukraińcy wzmocnili natomiast znacznie swoje siły w Donbasie. W okolice Bachmutu przerzucono również sporo jednostek ukraińskich Sił Specjalnych — dodał w kolejnym wpisie.


— Jak dziwnie by to nie zabrzmiało, sytuacja jest wciąż niezwykle trudna, ale względnie stabilna. Zobaczymy, co przyniesie noc. Wzmocnienie sił w Donbasie również o czymś świadczy. Rosjanie mogą sie spodziewać ciężkich walk. W ziemię pod Bachmutem wsiąknie jeszcze sporo krwi — podsumował.


Intensywne walki w Bachmucie

W sobotę informowaliśmy, że w Bachmucie i jego okolicach toczą się intensywne walki. W ich wyniku zniszczone zostały dwa kluczowe mosty, będące główną trasą zaopatrzenia do miasta Czasiw Jar. 

— Regularna armia rosyjska oraz siły Grupy Wagnera przeniosły się dalej na północne przedmieścia miasta, które są obecnie granicą trzymaną przez Ukraińców, podatną na rosyjskie ataki z trzech stron — przekazano w raporcie brytyjskiego wywiadu.

Zauważono jednocześnie, że Ukraina wzmacnia ten obszar elitarnymi jednostkami.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka