Symulacja lotu Su-27 obok amerykańskiego drona na Morzu Czarnym, pokazana w CBS. Rosjanie z kolei prezentują film na swoją obronę.
Symulacja lotu Su-27 obok amerykańskiego drona na Morzu Czarnym, pokazana w CBS. Rosjanie z kolei prezentują film na swoją obronę.

Konfrontacja Su-27 z amerykańskim dronem. Rosyjscy propagandyści pokazali film

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 93
Na rosyjskich kanałach w Telegramie można odnaleźć film z kokpitu S-27. Na nagraniu zarejestrowano przelot amerykańskiego drona bezzałogowego MQ-9 Reaper nad Morzem Czarnym. W wyniku prowokacji rosyjskiego pilota maszyna spadła do wody ok. 120 km od Krymu.

Domniemane nagranie z Su-27

"Rosyjscy propagandyści rozpowszechnili nagranie, na którym rzekomo widać moment przelotu amerykańskiego bezzałogowca obok rosyjskiego Su-27. Nagranie miało zostać wykonane z kokpitu samolotu"- podaje na swoim Twitterze Bielsat. Widzimy na nim MQ-9 Reaper, który we wtorek w godzinach porannych został strącony przez rosyjski myśliwiec Su-27. Filmik ma dowodzić, że Rosjanie nie maczali palców w strąceniu maszyny, należącej do wojska USA. 

 

Symulacja CBS 

Z kolei amerykańska stacja CBS, powołując się na źródła w administracji Waszyngtonu, ujawniła symulację wideo lotu rosyjskiego samolotu, który zrzucił benzynę na drona. Doprowadziło to do zmiany toru lotu MQ-9 Reaper i upadku do Morza Czarnego. 

  

"To była amatorka" 

Urzędnicy z Waszyngtonu są przekonani, że incydent był pokazem "amatorki" rosyjskiego pilota. Jak pisze "New York Times", obiekt latający MQ-9 odbywał we wtorek rutynową i zaplanowaną wcześniej misję rozpoznawczą, wyruszając z bazy w Rumunii i był w odległości ok. 120 km od wybrzeża Krymu, kiedy przechwyciły go dwa myśliwce Su-27. Rosyjskie samoloty miały śledzić go przez 30-40 minut, wykonywać niebezpieczne manewry wokół bezzałogowca i zrzucać na niego paliwo. Według cytowanego przez dziennik anonimowego przedstawiciela Pentagonu, prawdopodobnie robiły to, by "oślepić" drona lub uszkodzić jego czujniki. 

Nick Schifrin, reporter stacji PBS, który powołuje się na przedstawiciela Pentagonu, twierdzi, że Su-27 uderzył w MQ-9 w "niekontrolowany sposób" i próbował uniknąć zderzenia, kiedy uderzył w śmigło drona. "To nie jest coś, co widziałbyś u profesjonalnego pilota. To była amatorka" - stwierdził rozmówca PBS po obejrzeniu materiału wideo z incydentu.

GW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka