Petr Pavel w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" odniósł się do planowanej przez Ukraińców kontrofensywy. (fot. PAP)
Petr Pavel w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" odniósł się do planowanej przez Ukraińców kontrofensywy. (fot. PAP)

Pavel nie ma dobrych wieści dla Ukraińców. "Mają tylko jedną próbę"

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 42
Prezydent Czech Petr Pavel udzielił wywiadu na łamach "Rzeczpospolitej", w którym odniósł się m.in. do nadchodzącej kontrofensywy Ukraińców. — Ukraina będzie miała tylko jedną próbę na przeprowadzenie wielkiej kontrofensywy; po następnej zimie skrajnie trudne będzie utrzymanie obecnego poziomu pomocy — powiedział.

Petr Pavel o wojnie na Ukrainie

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" czeski prezydent podkreślił, że najlepszym scenariuszem zakończenia wojny i porażki Rosji jest odzyskanie całego terytorium przez Ukrainę.

— Jako były wojskowy jestem jednak realistą. Musimy robić wszystko, co w naszej mocy, by wspierać Ukrainę w osiągnięciu jej celów. Jeśli celem jest odzyskanie całego terytorium, to byłoby to wspaniałym wynikiem tej wojny — wskazał Petr Pavel. — Jeżeli jednak Ukraina mimo całej koniecznej pomocy Zachodu nie będzie w stanie odzyskać wszystkich terenów, a jednocześnie Rosja wciąż będzie wystarczająco silna, by je kontrolować, to wynikiem będzie zapewne długotrwała wojna na wyczerpanie, bez możliwości postępu po żadnej ze stron — wyjaśnił czeski prezydent. — Takiego scenariusza nie chcemy, ale musimy brać pod uwagę, że on istnieje. Nie można udawać, że jedynym możliwym rozwiązaniem jest całkowity sukces — podkreślił.

"Możemy im tylko dać naszą pomoc"

Petr Pavel podkreślił, że sam nigdy nie zachęcałby Ukrainy do porzucenia części swojego terytorium.

— Jeśli Ukraińcy kiedyś się na to zdecydują, to będzie to tylko ich decyzja. Nie powinniśmy popychać Kijowa w żadnym kierunku, ani skłaniać do koncesji, ani do walki do ostatniego żołnierza — mówił prezydent Czech. — Możemy Ukraińców wspierać maksymalnie, jak się da, ale nie możemy im dać planów na przyszłość. Możemy im tylko dać naszą pomoc — wskazał.

Zainteresowanie USA Ukrainą spadnie?

Pavel zwrócił też uwagę na to, że w przyszłym roku odbędą się wybory w Stanach Zjednoczonych, zaś poprzednie amerykańskie kampanie wyborcze pokazały, że społeczeństwo i politycy w ich trakcie skupiają się bardziej na sprawach wewnętrznych.

— Jeżeli nawet w nadchodzącej kampanii będzie ważny temat globalny, to niezwiązany z Europą, lecz stosunkami amerykańsko-chińskimi. Zainteresowanie Ameryki Ukrainą i poziom pomocy mogą w przyszłym roku spaść. A gdy zainteresowanie Ameryki spadnie, wiele państw europejskich postąpi podobnie — zauważył czeski prezydent.

Tylko jedna próba

Zapytany, ile zatem czasu mają Ukraińcy na rozpoczęcie wielkiej kontrofensywy, by wygnać Rosjan ze swojego terytorium, Pavel odpowiedział, że powinno to nastąpić w ciągu kilku miesięcy.

— Okno możliwości jest otwarte w tym roku. Po następnej zimie skrajnie trudne będzie utrzymanie obecnego poziomu pomocy. Zmęczenie wojną to nie tylko wyczerpanie zasobów ludzkich i sprzętu, zniszczenie infrastruktury w Ukrainie, ale też zmęczenie w państwach, które dostarczają pomoc — wyjaśnił Petr Pavel. — Wiele krajów, wielu polityków oczekuje jakiegoś postępu w tym roku. Sądzę, że Ukraina będzie miała tylko jedną próbę na przeprowadzenie wielkiej kontrofensywy. Dlatego jeżeli podejmie decyzję, by przeprowadzić wielką kontrofensywę i ona się nie uda, będzie niezwykle trudno uzyskać środki na następną — ocenił prezydent Czech.

Petr Pavel z wizytą w Polsce

Petr Pavel to emerytowany generał czeskiej armii, a także były przewodniczący komitetu wojskowego NATO (funkcję tę pełnił w latach 2015-2018). Czeski prezydent opowiada się za zacieśnieniem relacji w Unii Europejskiej oraz NATO. 

W zeszły czwartek Pavel udał się z wizytą do Polski. Pierwsze dnia jego wizyty spotkał się m. in. z prezydentem Andrzejem Dudą, z którym omówił współpracę gospodarczą, rozbudowę infrastruktury drogowej, kolejowej i energetycznej oraz dalsze wsparcie Ukrainy, a także z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. W piątek z kolei odbył rozmowę z premierem Mateuszem Morawieckim. 

Prezydent Czech udzielił również wywiadu na łamach "Wyborczej", w którym wypowiedział się m.in. na temat utworzonego przez Viktora Orbána na Węgrzech systemu, "w którym nikt inny nie jest w stanie po nim demokratycznie przejąć władzy".

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka