Uczestnicy programu "Nasz nowy dom" przeżyli koszmar. Ciężko w to uwierzyć, ale nawet ci najbardziej potrzebujący musieli mierzyć się z nienawiścią ze strony otoczenia. Show Katarzyny Dowbor skrywa mroczne sekrety…
"Musieliśmy się mierzyć z hejtem"
"Musieliśmy się mierzyć z hejtem, bo niestety znaleźli się tacy, którym nie spodobał się nasz udział w programie", wyznała uczestniczka programu "Nasz nowy dom " Onetowi. Katarzyna Jeleń to kobieta, która przez lata mieszkała w okropnych warunkach wraz z bezrobotnym przez chorobę alkoholową mężem Janem i trójką dzieci: 6-letnim Marcelem, u którego zdiagnozowano autyzm, oraz siostrami Dominiką i Julią. Ich dom odziedziczony po dziadkach był nieogrzewany, brakowało w nim łazienki i miejsc do spania. Dodatkowo przez niesprawną instalację elektryczną o mało nie doszło do pożaru.
Rodzina dzięki Dowbor zyskała szansę
To właśnie dzięki Katarzynie Dowbor rodzina otrzymała szansę na godne życie. W 2021 r. w ramach programu "Nasz nowy dom" ekipa budowlana wyremontowała budynek. Pani Katarzyna Jeleń wyznała W "Plejadzie":
"Po remoncie mąż znalazł pracę. Myślę, że wpływ na to miało to, że wiele osób widziało nas w telewizji i mąż dostał telefon od nieznanego mężczyzny z ofertą pracy. Remont nie tylko zmienił dom, ale także wpłynął pozytywnie na nas wszystkich".
Oprócz tego jej najmłodszy syn również otrzymał wymarzoną przestrzeń własną: "Cieszę się także z tego, że mój syn ma swoje łóżko, swój pokoik. Ze względu na autyzm, on bardzo potrzebuje wyciszenia. Teraz siada przy biurku, rysuje, bawi się klockami".
Obelgi w stronę kobiety
Jak jednak ujawnia pani Katarzyna Jeleń, po wyemitowaniu odcinka z jej rodziną, zaczęły pojawiać się też w jej stronę obelgi.
"Niestety, też znaleźli się zawistni ludzie, którzy pytali: dlaczego to akurat nam wyremontowano dom, że moglibyśmy to sami zrobić. Musieliśmy się mierzyć z hejtem, bo niestety byli tacy, którym nie spodobał się nasz udział w programie".
Salonik
Źródło zdjęcia: Uczestnicy programu "Nasz nowy dom" przeżyli koszmar. Fot. Pixabay/Ja Fryta/C BY-SA 2.0/Canva
Czytaj dalej:
