Twitter/Michał Jelonek
Twitter/Michał Jelonek

Chaos u narodowców. Szturm na siedzibę i wyłamany sejf

Redakcja Redakcja Marsz Niepodległości Obserwuj temat Obserwuj notkę 36
Trwa spor narodowców w sprawie nowego kanału telewizyjnego. W konflikcie biorą udział dwie grupy związane ze środowiskiem. Teraz prezes spółki TV MN Robert Bąkiewicz złożył doniesienie do prokuratury na polityków Konfederacji. Jako przyczynę podał nielegalne według niego zajęcie redakcji Mediów Narodowych. Twórcy stacji przekazali, że ich prywatne rzeczy są tam przetrzymywane wbrew prawu. Sytuacja doszła do tego stopnia, że wyłamano szafę pancerną kanału.

Konflikt narodowców. Kolejny rozdział walki o władzę

Walka o władzę trwa u narodowców już od jakiegoś czasu. W połowie lutego Walny Zjazd Stowarzyszenia Marsz Niepodległości odwołał Roberta Bąkiewicza z funkcji prezesa. Wówczas na to stanowisko powołany został Bartosz Malewski. Niedługo później zarząd Stowarzyszenia postanowił usunąć Bąkiewicza z organizacji. Zarzucano mu współpracę z PiS i branie rządowych dotacji. W konsekwencji start kanału trzeba było odwołać i to po złożeniu wniosku o koncesję. Jak można było się domyślać, Bąkiewicz i jego świta nie uznają decyzji o odwołaniu z funkcji prezesa Stowarzyszenia. Jednak redakcja Mediów Narodowych wciąż mieściła się w siedzibie organizacji. Nocą z niedzieli na poniedziałek wtargnęli do niej politycy Konfederacji.


- W Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości trwa inwentaryzacja, która ma ustalić stan faktyczny i zabezpieczyć SMN przed dalszą kradzieżą aktywów przez b. prezesa oraz jego ludzi - tłumaczył wtedy na Twitterze poseł Konfederacji Robert Winnicki.  

Bąkiewicz: nielegalnie wtargnięto do siedziby mediów

W czwartek Bąkiewicz oświadczył, że złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. - Złamano umowę podnajmu i dokonano nielegalnego wdarcia się do siedziby mediów. To skandaliczne zachowanie, które będzie miało poważne konsekwencje prawne. Przede wszystkim dla Bartosza Malewskiego, który zarządzał tym procederem – mówił podczas konferencji prasowej Robert Bąkiewicz, prezes spółki TVMN, która jest wydawcą stacji. Malewski jest nowym prezesem stowarzyszenia. 

Członek zarządu TVMN Piotr Barełkowski mówił kilka dni temu portalowi Wirtualnemedia.pl, że wyposażenie jest wydawane. Z kolei  członek Konfederacji Witold Tumanowicz komentował prześmiewczo na Twitterze, że do odbioru są gadżety PiS z kampanii.


Bąkiewicz: Przestępcy poniosą konsekwencje

Bąkiewicz twierdzi jednak, że nie udało się odzyskać wszystkiego.

- Do dziś biuro jest nielegalnie zajmowane, a sprzęt spółki oraz prywatne laptopy dziennikarzy są nielegalnie przetrzymywane. Doszło do złamania art. 284 par. 1 Kodeksu Karnego. Nie zostawimy tej sprawy. Przestępcy poniosą konsekwencje - zapowiedział Bąkiewicz.

Do sprawy odniósł się też Witold Tumanowicz. 

- Podczas komisyjnego otwarcia szafy obecny był notariusz. Jak wynika z aktu notarialnego w szafie znajdowały się między innymi ważne dokumenty Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”. Czy ukrywając je w szafie „należącej do prywatnej spółki” Roberta Bąkiewicza chciano coś ukryć? - napisał na Twitterze Tumanowicz.

SW

źródło zdjęcia: Twitter/Michał Jelonek

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka