(O.S.T.R o Kubie Wojewódzkim. Fot. YouTube/zurnalistapl, Instagram/@kuba_wojewodzki_official)
(O.S.T.R o Kubie Wojewódzkim. Fot. YouTube/zurnalistapl, Instagram/@kuba_wojewodzki_official)

O.S.T.R nie odwiedzi Wojewódzkiego. Konflikt ma charakter osobisty

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 1
Wśród osób, które nigdy nie zamierzają odwiedzać Kuby Wojewódzkiego w jego show, jest O.S.T.R. Raper stwierdził, że nie prędko mu wybierać się na słynną kanapę w studiu TVN. Czemu? Wszystko przez to, co zrobił ojciec Wojewódzkiego.

O.S.T.R, właściwie Adam Ostrowski, to jeden z najpopularniejszych wykonawców muzyki hip-hop w Polsce. Przez 25 lat kariery wydał aż 20 albumów, sprzedając ich setki tysięcy kopii. Wielu fanów dziwiło zatem, że osoba z tak pokaźnym dorobkiem nie pojawiła się nigdy w show Kuby Wojewódzkiego – szczególnie że ten ma korzenie w dziennikarstwie muzycznym i chętnie zapraszał do siebie innych raperów. "Ostry" wyjaśnił tę sprawę w podcaście "Żurnalista". 

Ojciec Wojewódzkiego to komunistyczny prokurator 

Jak raper wyjawił, do Wojewódzkiego chowa szczególny uraz. Wszystko przez to, co robił ojciec Kuby, komunistyczny prokurator Bogusław Wojewódzki. O.S.T.R wskazał tatę dziennikarza jako winnego skazania członków jego rodziny w czasach PRL. 


"Ja jestem z domu, który był stricte solidarnościowy i wolnościowy, pan Kuba niestety ma przeszłość trochę bardziej socjalistyczną, więc tutaj nie mógłbym zrobić tego swoim rodzicom, ponieważ członkowie mojej rodziny mieli problem z jego tatą i jego zajęciem, które uprawiał. Wręcz byli skazani przez daną osobę", objaśnił raper.


"Z każdego da radę zrobić debila"

Oprócz tego Ostrowski wskazuje na irytujące go zachowanie Wojewódzkiego. Na pytanie prowadzącego "Żurnalisty", czemu nie zamierza pojawiać się w TVN-owskim show, odpowiedział:

"Ponieważ jest wiele rzeczy, które nas różni. Nie szydzę dowcipem ze swoich gości, którzy przychodzą do mnie do domu. I też nie chciałbym, żeby ktoś ze mnie szydził, jeśli ja przychodzę do niego", wskazując także, że nie chciałby dopuścić do sytuacji, w której jego wypowiedzi są manipulowane przez stację:

"Jeżeli to jest telewizja i wiadomo, że ta rozmowa trwa dwie godziny i wybierają z niej najlepsze fragmenty, to chciałbym mieć na to wpływ (...) jakikolwiek, żebym mógł usiąść w reżyserce i wybrać te najlepsze. Żeby nie było tak, że zawsze to ja jestem ten debil. Niestety, we wszystkich rozmowach, które są ucinane i montowane, z każdego da radę zrobić debila".

Salonik


(O.S.T.R o Kubie Wojewódzkim. Fot. YouTube/zurnalistapl, Instagram/@kuba_wojewodzki_official)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości