Max Verstappen grozi odejściem z F1 z powodu „zbyt dużego obciążenia pracą”. 25-letni, dwukrotny mistrz świata Formuły 1 narzeka na format Sprint, w którym jego zdaniem więcej chodzi o dodatkową kasę, niż zdrowie kierowców. Kierowca Red Bulla powtórzył to przed Grand Prix Azerbejdżanu.
Max Verstappen już wcześniej groził odejściem z F1 z powodu swojego napiętego kalendarza i niechęci do formatu Sprint. W przeddzień Grand Prix Azerbejdżanu powtórzył swoje stanowisko.
Format Sprint w Formule 1
Sprinty w Formule 1 zadebiutowały ponad dwa lata temu. Wciąż jednak budzą duże kontrowersje.
Najważniejszą nową zmianą jest rozdzielenie stukilometrowego wyścigu od głównej rywalizacji. Q Azerbejdżanie o polach startowych do niedzielnego wyścigu będą decydować piątkowe kwalifikacje.
Sobota zostanie przeznaczona całkowicie na sprinty. Najpierw odbędzie krótsza wersja czasówki (Q1 - 12 minut, Q2 - 10 minut, Q3 - 8 minut), a kilka godzin później kierowcy ustawią się na starcie na podstawie jej wyników i powalczą o parę dodatkowych punktów do klasyfikacji generalnej. Całkowicie znikną drugi oraz trzeci trening.
Formuła 1 postanowiła również zwiększyć dozwoloną pulę niektórych części jednostek napędowych. Decyzja dotyczy tylko silników spalinowych, turbosprężarki, MGU-H oraz MGU-K. Do tej pory przewidziane były po 3 sztuki na sezon, w dalszych wyścigach 2023 ta liczba zostanie zwiększona do 4.
Max Verstappen: Czy warto?
W rozmowie z dziennikarzami w Baku, zawodnik Red Bulla Racing Max Verstappen ponownie wyraził swoje obawy dotyczące dodawania kolejnych pomysłów na wyścigi do już rozbudowanego harmonogramu. – Jeśli wciąż rozszerzamy kalendarz, w pewnym momencie zadajesz sobie pytanie: czy warto? – powiedział.
– Kocham ten sport, kocham wygrywać wyścigi i prowadzę dzięki temu przyjemne życie. Jednak zawsze przychodzi taki moment w karierze, gdy chcesz zrobić coś nowego – dodał.
– Wiem, że mam kontrakt do końca 2028 roku, a potem znów dokonamy przeglądu. Ale czuję, że jeśli w pewnym momencie robi się za dużo, to czas na zmianę – wyjaśniał Verstappen.
"Formuła 1 niepotrzebnie skręca w kierunku show"
Jego zdaniem Formuła 1 niepotrzebnie skręca w kierunku show. - Może chodzi o to, by sprzedać więcej biletów na piątkowe i sobotnie ściganie? Jednak wkrótce będziemy mieć kalendarz składający się z 24 czy 25 rund, więc trzeba dbać o zdrowie ludzi w tym padoku. Sprinty sprawiają, że jesteśmy jeszcze bardziej zarobieni - mówił Verstappen.
Aktualny mistrza świata podkreślił, że nie interesują go rekordy Lewisa Hamiltona i Michaela Schumachera.
– Nie myślę o siedmiu czy ośmiu tytułach mistrza świata. Jeśli masz odpowiedni bolid, by je zdobyć, to świetnie. Jeśli tak się nie stanie, też w porządku. Mam dwa mistrzostwa i jestem już szczęśliwy – skonkludował.
KW
Źródło zdjęcia: Max Verstappen z Red Bull Racing. Fot. PAP/EPA/ALI HAIDER
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport