źródło: PAP/EPA
źródło: PAP/EPA

Putin nie wystąpi na szczycie w RPA. Zostałby aresztowany

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
Zwrot w sprawie obecności Władimira Putina na nadchodzącym szczycie zaprzyjaźnionych z Rosją państw, który rozpocznie się 22 sierpnia w Republice Południowej Afryki. Prezydent Rosji jednak nie opuści swojego kraju. Decyzję podjęto "na mocy wzajemnego porozumienia. Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, którego jurysdykcję uznaje RPA. Formalnie oznacza to, że służby tego państwa powinny aresztować przywódcę Rosji, gdyby ten pojawił się na terenie kraju.

Putin nie pojawi się w RPA. Mógłby zostać aresztowany

Władimir Putin nie przyjedzie na zaplanowany na 22-24 sierpnia szczyt krajów BRICS w Johannesburgu "na mocy wzajemnego porozumienia" - poinformowało w środę biuro prezydenta RPA Cyrila Ramaphosy.

Rząd RPA obawiał się wcześniej, że w przypadku przybycia ściganego przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) Putina do kraju, będzie zmuszony go aresztować, do czego zobowiązał się jako członek Trybunału.

Początkowo władze RPA zamierzały zignorować nakaz aresztowania Putina, ale z jakiegoś powodu postanowiły zmienić zdanie.

BBC podkreśla, że ostateczny komunikat w tej sprawie wywołał protesty ze strony zwolenników prorosyjskiej polityki w kraju. Natomiast część południowoafrykańskiej opozycji i fundacji broniących praw człowieka domagała się aresztowania Putina, gdyby ten postawił stopę na afrykańskiej ziemi.


Ławrow na czele delegacji. Zmiana rosyjskiego stanowiska

Zamiast Putina na sierpniowe spotkanie uda się szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow. Pierwotnie Kreml odrzucił propozycję południowoafrykańskich władz, by Ławrow stał na czele rosyjskiej delegacji.

Brazylia, Indie i Chiny nie zgodziły się wcześniej na propozycję zorganizowania szczytu w formule online, a Indie i Brazylia na jego przeniesienie do Chin.

Na sierpniowym szczycie będą obecni liderzy Brazylii, Indii, Chin i RPA - potwierdziło w środę biuro prezydenta. Do BRICS należą te cztery kraje oraz Rosja.

RPA nie chciało aresztować Putina. "To wypowiedzenie wojny Rosji"

Decyzja Rosji i RPA wywołała spore zaskoczenie wśród komentatorów. Do niedawna spekulowano bowiem, że Putin pojawi się w RPA, a władze tego kraju zignorują nakaz aresztowania wydany przez MTK.

Prezydent Cyril Ramaphosa powiedział niedawno, że zwrócił się już do MTK, powołując się na jeden z przepisów, który mógłby zwolnić RPA z obowiązku wykonania nakazu aresztowania. - Rosja jasno dała do zrozumienia, że aresztowanie obecnego prezydenta byłoby wypowiedzeniem wojny - wyjaśnił afrykański polityk.

Nieoficjalnie mówi się o dwóch możliwych powodach rezygnacji Putina z obecności na szczycie. Jeden z wariantów zakłada, że RPA bało się reakcji Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii na ignorowanie nakazu wystawionego przez MTK w sprawie aresztowania rosyjskiego przywódcy. Dlatego władze afrykańskiego państwa miały poprosić rosyjskiego polityka o nieprzyjeżdżanie na ich teren.

Inna wersja mówi z kolei o tym, że Putinowi nie zależało specjalnie na uczestnictwie w szczycie. Miał on się obawiać pozostawienia kraju, który znajduje się w stanie niewypowiedzianej wojny z Ukrainą. Zwłaszcza, że niedawno w Rosji doszło do próby zamachu stanu, którą przeprowadziła Grupa Wagnera.

MB

Źródło zdjęcia: Prezydent Rosji Władimir Putin w swoim gabinecie. Fot. PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka