Lekarz, którego dane upublicznił Niedzielski, żąda przeprosin. "Zostałem oczerniony"

Redakcja Redakcja Służba zdrowia Obserwuj temat Obserwuj notkę 63
Lekarz Piotr Pisula, członek Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, był gościem niedzielnego wydania "Faktów po Faktach w TVN24. To właśnie jego dane upublicznił minister Adam Niedzielski, wskazując, że lekarz wystawił sobie receptę, mimo że wcześniej informował, że nie ma takiej możliwości. Pisula oczekuje przeprosin od szefa resortu zdrowia.

Afera z receptami. Niedzielski upublicznił dane lekarza

2 sierpnia weszły w życie przepisy, które w trosce o bezpieczeństwo pacjenta ograniczają zdalne wystawianie recept na środki odurzające i psychotropowe. Wypisaniu takich leków musi towarzyszyć badanie i ocena wpływu leku na pacjenta. Czwartkowe "Fakty" TVN alarmowały, że po zmianie przepisów są problemy z wystawianiem recept. W materiale wypowiadał się m.in. lek. Piotr Pisula.

W piątek zareagował na te doniesienia minister zdrowia Adam Niedzielski. "Lekarz Piotr Pisula, szpital miejski w Poznaniu, wczoraj w @FaktyTVN "żadnemu pacjentowi nie dało się wystawić takiej recepty". Sprawdziliśmy. Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Takie to FAKTY. Jakie kłamstwa czekają nas dziś" - napisał na Twitterze.

Na tę wypowiedź zareagowała m.in. Naczelna Rada Lekarska, zarzucając szefowi resortu zdrowia złamanie tajemnicy lekarskiej poprzez ujawnienie, jakie leki i komu wystawia lekarz. W sobotę NIL zapowiedziała złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie wypowiedzi szefa MZ.


Niedzielski w opublikowanym w sobotę na Twitterze oświadczeniu przekazał, że upublicznienie informacji o wystawieniu recepty przez lekarza zatrudnionego w szpitalu miejskim w Poznaniu, miało na celu - z jednej strony - obronę dobrego imienia Ministerstwa Zdrowia, ale przede wszystkim obronę interesów pacjenta. "Stanowczo jeszcze raz podkreślam, że moja reakcja była tylko i wyłącznie odpowiedzią na upublicznianą przez lekarza nieprawdę" - oświadczył minister zdrowia.

Lekarz z Poznania tłumaczy jak było

Piotr Pisula odniósł się w niedzielę do zarzutów ministra zdrowia, jakoby miał kłamać. - W środę, gdy wystąpił problem z brakiem możliwości wystawienia recept, który wystąpił na moim, ale i innych oddziałach mojego szpitala, miałem dyżur. Od rana byłem na bloku operacyjnym, po południu próbowałem wystawić recepty pacjentom, którzy następnego dnia mieli wyjść. Moje koleżanki i koledzy z oddziału nie mogli tych recept wystawić. W czwartek rano mówiłem o tym, że nie mogę tych recept wystawić. Dopiero później wystawiłem tę receptę dla siebie - przedstawiał chronologię zdarzeń.

- Nazywanie mnie kłamcą jest absolutnie nieuprawnione - podkreślił lekarz.

- W tej sytuacji czuję się bardzo poszkodowany, czuję, że w jakiś sposób zostałem oczerniony, właściwie w prywatnym celu ministra zdrowia i to wykorzystując moje prywatne dane, moje nazwisko, miejsce, w którym pracuję. Mało tego, znalazły się tam też informacje, że chodziło o leki psychotropowe i przeciwbólowe - mówił. Jak podkreślił, "lek, o którym mówimy, to lek przeciwbólowy, paracetamol z tramadolem. - Nie jest to lek na choroby psychiczne - dodał.

Pisula żąda przeprosin od Niedzielskiego

Pisula powiedział też, że jest na etapie konstruowania wezwania przedsądowego do ministra zdrowia. - Będę oczekiwał od niego, poza wycofaniem się z tej sytuacji i przeprosin za to, co się stało, aby pan minister wsparł finansowo hospicjum Palium w Poznaniu. To byłoby jakieś zadośćuczynienie dla polskiego pacjenta - mówił gość TVN24. Jak dodał, nie spodziewał się, że Niedzielski będzie eskalował sytuację, a na takie działanie wskazuje jego oświadczenie.


Wpisy Niedzielskiego natychmiast wywołały gwałtowną reakcję środowiska lekarskiego. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego przekazał, że środowisko lekarskie utraciło zaufanie do ministra Niedzielskiego, w związku z czym dalsza współpraca z Ministrem Zdrowia jest niemożliwa.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo