Fot: Andrés Rodríguez/Pixabay
Fot: Andrés Rodríguez/Pixabay

Cyberoszuści nie dają spokoju. Strażnicy polskiego internetu ostrzegają

Redakcja Redakcja Cyberbezpieczeństwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa poinformowała, że zespół CERT Polska (Computer Emergency Response Team), czyli zespół reagowania na incydenty bezpieczeństwa komputerowego, w dalszym ciągu odnotowuje kampanię podszywającą się pod portal Allegro. Cert ostrzega również przed oszustwami bankowymi.

Allegro na celowniku cyberoszustów

NASK wyjaśniła, że rozsyłane fałszywe wiadomości e-mail zawierają zazwyczaj jedną lub kilka informacji o konieczności aktualizacji danych rozliczeniowych, o możliwości odebrania specjalnie przyznanego bonusu lub o groźbie blokady konta (np. wynikającej z nieudanych logowań na urządzeniu mobilnym).

Specjaliści wyjaśnili, że w wiadomości znajduje się link przekierowujący na fałszywą stronę, za pomocą której przestępcy wyłudzają dane logowania do portalu Allegro.

Oszuści podszywają się pod pracowników banków

CERT ostrzega też przed oszustami podszywającymi się pod pracowników banków. Celem działania przestępców jest kradzież pieniędzy z konta ofiary.

Eksperci od cyberbespieczeństwa obserwuje nową, udoskonaloną wersję oszustw telefonicznych, w trakcie których przestępcy podszywają się pod pracowników banków.


Od kilku miesięcy część banków funkcjonujących w Polsce oferuje swoim klientom możliwość weryfikacji dzwoniącego do nich pracownika banku – za pomocą powiadomienia otrzymywanego w aplikacji mobilnej co wykorzystują przestępcy.

Tak wygląda scenariusz oszustwa

Najpierw przestępcy, wykorzystując technikę spoofingu, dzwonią do potencjalnej ofiary, podszywając się pod numer telefoniczny wykorzystywany przez bank. Jeśli klient banku poprosi o weryfikację dzwoniącego, oszuści przesyłają mu "kod weryfikacyjny" poprzez wiadomość SMS. "Tu także stosowana jest technika spoofingu, a zatem spreparowana wiadomość, która trafia do użytkownika, może wyświetlić mu się w tym samym wątku co inne, prawdziwe komunikaty rzeczywiście pochodzące od banku" - wyjaśnił NASK.

"Kod weryfikacyjny" znany jest doskonale samym przestępcom (to oni przysłali tę wiadomość tekstową), więc na żądanie potencjalnej ofiary mogą go podać w trakcie rozmowy. "Wzmacniają tym samym swoją wiarygodność i łatwiej im nakłonić klienta banku np. do wykonania przelewu na inne, +bezpieczne konto+ lub instalacji dodatkowego oprogramowania, umożliwiającego przejęcie kontroli nad jego smartfonem lub komputerem" - wyjaśniają specjaliści CERT.

Fot: Andrés Rodríguez/Pixabay

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie