źródło: Pixabay.com
źródło: Pixabay.com

Nowy lider w eksporcie surowców energetycznych. Wynik może zaskoczyć

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 15
Nie Iran, Rosja, czy kraje Zatoki Perskiej są światowym liderem eksportu surowców energetycznych. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej właśnie opublikowała raport, w którym przyjrzała się, jaki kraj jest największym eksporterem surowców energetycznych. Wyniki są zaskakujące, ale twarde liczby nie kłamią.

USA liderem w eksporcie surowców energetycznych

Po dokładnych analizach okazało się, że to Stany Zjednoczone są liderem światowego eksportu surowców energetycznych, a Polska ma w tym swój udział. W 2022 roku Stany Zjednoczone w 2022 r. miesięcznie eksportowały 16,3 mld metrów sześciennych gazu ziemnego, co stanowiło blisko 14 proc. globalnego eksportu – najwięcej na świecie. W 2022 r. USA zostały największym eksporterem LNG na świecie, dostawy wyniosły 9,1 mld m3 i były większe niż z Kataru! W 2022 r. ok. 70 proc. amerykańskiego eksportu LNG trafiło do Europy, ponieważ spedytorzy przekierowali ładunki z Azji w związku z niedoborem gazu w UE, spowodowanym ograniczeniem dostaw z Rosji. Głównym odbiorcą LNG z USA w maju 2023 r. byli Holendrzy (1,72 mld m3 ), Francuzi (1,46 mld m3 ) i Włosi (0,53 mld m3 ).

Ponadto Stany Zjednoczone  eksportowały 3,6 mln baryłek ropy naftowej dziennie, co było najwyższym wynikiem w historii. Według danych OPEC, czyli państw zrzeszających producentów ropy naftowej, stanowiło to ponad 8 proc. globalnego eksportu. Więcej eksportowały jedynie Arabia Saudyjska, Rosja i Irak. W związku z unijnym embargiem na ropę i produkty naftowe, eksport Rosji do europejskich krajów OECD spadł o ok. 90 proc. Stany Zjednoczone zwiększyły swoją obecność na rynku europejskim – zwiększając udział eksportu ropy naftowej z 25 proc. w latach 2019-2021 do 35 proc. w miesiącach styczeń-maj 2023 r. Głównym odbiorcą ropy z USA w maju 2023 r. była Holandia (0,57 mln baryłek dziennie), przed Koreą i Kanadą.


Rola USA w eksporcie surowców stale rośnie

Stany zwiększą swoją rolę na globalnym rynku eksportu surowców energetycznych. Produkcja gazu w USA ma wzrosnąć przed 2027 r. do ponad 250 mld m sześciennych rocznie, czyli prawie o 120 mld m3 więcej względem 2022 r. Zgodnie z obecnymi planami największych światowych eksporterów LNG, w Australii nie zostaną uruchomione nowe moce produkcyjne LNG przed 2026 r., a w Katarze przed 2025 r. Jednocześnie kraje unijne, jeden z głównym odbiorców LNG z USA, inwestują w zwiększenie przepustowości swoich gazoportów. W Niemczech przepustowość ma wzrosnąć z 44,9 mld m sześciennych rocznie w 2023 r. do 91 mld m sześciennych rocznie w 2030 r. W Polsce gazoport w Świnoujściu po rozbudowie będzie mógł przyjąć 8,3 mld m sześciennych gazu rocznie, a planowane pływające jednostki FSRU (Floating Storage Regasification Unit) – dodatkowe 10,6 mld m sześciennych.
Do Polski w okresie od stycznia do maja tego roku trafiło 1,52 mld m sześciennych LNG z USA. Tylko w maju 2023 r. Polska była czwartym największym unijnym importerem LNG ze Stanów (0,49 mld m3 ).

Polska też importuje LNG ze Stanów Zjednoczonych

Do Polski trafiło ponad 3 proc. amerykańskiego eksportu LNG. Jest on kluczowym elementem dywersyfikacji dostaw gazu do Polski – według ENTSOG dostawy LNG z USA do terminala LNG stanowiły w 2023 r. średnio ok. 40 proc. importu gazu miesięcznie. Polska dywersyfikuje również dostawy ropy naftowej. Choć USA eksportuje do Polski niecały 1 proc. swojego wolumenu, to z czasem możliwości przepustowe Polski pozwolą na zwiększenie dostaw. W pierwszej połowie 2023 r. polski Naftoport przeładował prawie 18 mln t ropy naftowej. Do końca br. może przeładować 36 mln t, czyli o 50 proc. więcej względem rekordowych 24,5 mln t w 2022 r. Do 2029 r. przepustowość Naftoportu może wzrosnąć do 45 mln t ropy rocznie, czyli ok. 0,9 mln baryłek ropy naftowej dziennie.

Tomasz Wypych

Źródło zdjęcia: Pole naftowe. Zdjęcie przykładowe. Fot. Pixabay.com

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka