Kolejna śmiertelna ofiara bakterii Legionella w Rzeszowie. Rośnie liczba hospitalizowanych

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 22
Zmarła już trzecia osoba zakażona bakterią Legionella pneumophila - dowiedziała się PAP. Liczba zakażonych, którzy trafili do szpitala, sięgnęła już 71 osób.

"Zmarł trzeci pacjent zakażony bakterią Legionella pneumophila. Przebywał na oddziale chemioterapii w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ul. Rycerskiej w Rzeszowie" – powiedział PAP Andrzej Sroka, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.

Szybko rośnie liczba zakażonych Legionella pneumophila

Do 71 wzrosła w woj. podkarpackim liczba hospitalizowanych osób, u których potwierdzono zakażenie bakterią Legionella pneumophila – poinformował państwową agencję szef rzeszowskiego sanepidu Jaromir Ślączka. Trwa dochodzenie epidemiologiczne wszczęte przez sanepid. W poniedziałek będą znane pierwsze wyniki próbek pobranych z instalacji wody. 


Jak wynika z danych Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rzeszowie, na podstawie przeprowadzonej diagnostyki łącznie potwierdzono zakażenie Legionella pneumophila u 71 osób hospitalizowanych w Rzeszowie i w powiecie rzeszowskim oraz u dwóch osób hospitalizowanych w ZOZ w Dębicy (to osoby, które na co dzień pracowały w Rzeszowie) i jednej osoby w Przemyślu. Dyr. Ślączka zaznaczył, że 20 nowych potwierdzonych zakażeń dotyczy pacjentów będących w trakcie hospitalizacji. Zapewnił, że nie są to osoby, które właśnie zostały przyjęte do szpitali.

Wśród pacjentów z potwierdzonym zakażeniem 50 to mieszkańcy Rzeszowa, 14 powiatu rzeszowskiego, trzech powiatu dębickiego i po jednej osobie z pow. ropczycko-sędziszowskiego, niżańskiego, stalowowolskiego i przemyskiego.

„Łączna liczba pacjentów z potwierdzonym wynikiem w kierunku Legionella pneumophila w woj. podkarpackim na dzień 23 sierpnia wynosi 71” – przekazał dyr. Ślączka. Spośród hospitalizowanych w Rzeszowie osób z potwierdzoną chorobą legionistów, 10 przebywa w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym (USK) przy ul. Szopena.

Rzecznik szpitala Andrzej Sroka wymienił, że spośród nich trzy przebywają na oddziale intensywnej opieki medycznej i ich stan jest ciężki. Czterech pacjentów jest w klinice nefrologii, a pozostałe osoby są w klinice gastroenterologii, klinice urologii i na onkologii. Stan siedmiu pacjentów z legionellozą w USK się poprawił. „Niestety, jedna osoba zmarła na legionellozę. Była to osoba w podeszłym wieku, z wielochorobowością, leczona onkologicznie, z bardzo obniżoną odpornością” – wskazał Sroka.

Dyrektor rzeszowskiego sanepidu przypomniał, że prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia źródła zakażenia, a także inne działania przeciwepidemiczne, w tym kontrole i pobór wody do badań laboratoryjnych. Pierwsze wyniki badań z pobranych próbek z instalacji wody ciepłej i z punktów pobrań będą znane w poniedziałek. Czas oczekiwania na wyniki badań w kierunku Legionella pneumophila od pobrania próbek trwa do 10 dni.  


Badania wody w Rzeszowie

Najpierw były pobrane próbki w ogólnych punktach poboru wody, a następnie były pobierane próbki z domów osób zakażonych.

W związku z rosnącą liczbą zakażonych Legionellą pneumophila władze miasta powołały sztab kryzysowy i podejmują działania prewencyjne. Jednym z nich będzie przeprowadzona przez najbliższy weekend – 26 i 27 sierpnia w Rzeszowie przeprowadzona zostanie dezynfekcja sieci wodociągowej. Są to działania prewencyjne. To standardowa, nieszkodliwa dla zdrowia procedura. W wodzie może być jedynie wyczuwalna większa ilość chloru – poinformował w środę magistrat.

Działania te są związane z wykryciem bakterii u hospitalizowanych w Rzeszowie i w powiecie rzeszowskim i u dwóch osób hospitalizowanych w ZOZ w Dębicy. To osoby, które na co dzień pracowały w Rzeszowie.

Bartosz Gubernat z kancelarii prezydenta Rzeszowa przypomniał, że trwają badania, które niebawem wskażą czy w wodzie w Rzeszowie faktycznie występuje bakteria legionella.

„W związku z zachorowaniami na legionellozę w rzeszowskich i podkarpackich szpitalach, władze Rzeszowa postanowiły powołać sztab kryzysowy. Spotkania zwoływane są codziennie, a ich celem jest podjęcie działań prewencyjnych w przypadku, gdyby trwające badania wykazały obecność bakterii legionella w miejskiej sieci wodociągowej” – przekazał Gubernat.

Zaznaczył jednocześnie, że na obecną chwilę nie ma żadnych informacji sugerujących, że to właśnie miejskie wodociągi są źródłem zakażeń. „Miasto postanowiło jednak na wszelki wypadek przeprowadzić dezynfekcję sieci. W sobotę 26 sierpnia Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zwiększy dawkę chloru, jaka występuje w wodzie. Dzień później, w niedzielę 27 sierpnia nastąpi płukanie. Dotyczy to zarówno miasta, jak i okolicznych gmin, które pobierają wodę z rzeszowskiej sieci” – wyjaśnił Gubernat.

Wyłączone fontanny i poidełka w związku z Legionellą

„W wodzie może być jednak wyczuwalna większa ilość chloru, dlatego zalecamy przegotowanie wody przed jej wypiciem. Zapach chloru może utrzymywać się do kilku dni po dezynfekcji” - zaznaczył przedstawiciel prezydenta miasta. 

Miasto tymczasowo wyłączyło też wszystkie fontanny, kurtyny wodne i poidełka. Badania nad obecnością legionelli w wodzie z rzeszowskiego wodociągu prowadzi Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie, która wszczęła dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia źródła zakażenia. Sanepid prowadzi też kontrole i pobór wody do badań laboratoryjnych. Pierwsze wyniki będą znane w poniedziałek. Czas oczekiwania na wyniki badań w kierunku Legionella pneumophila od pobrania próbek trwa do 10 dni.  


Bakteria Legionella 

Jak czytamy na stronie sanepidu, bakteria Legionella występuje na całym świecie i jest szeroko rozpowszechniona w środowisku, a jej rezerwuarem jest woda i mokra gleba. Tę bakterię wykrywano w strumieniach, stawach, instalacjach wodno-kanalizacyjnych hoteli, szpitali, domów opieki, w kurkach i sitkach prysznicowych, w zbiornikach magazynujących wodę, urządzeniach klimatyzacyjnych i nawilżających, w basenach z hydromasażem, basenach termalnych, basenach spa, w urządzeniach medycznych.

„Potencjalnie bakteria ta może być obecna w instalacji zasilającej w wodę w każdym budynku. Zwolniony przepływ wody, przerywane wykorzystanie wody, obecność biofilmu, stara instalacja wodna sprzyjają kolonizacji Legionella pneumophila” – czytamy.

Rozwojowi bakterii sprzyja osad bogaty w sole wapnia i magnezu, obecność glonów i pierwotniaków i temperatura między 25 a 40 st. C (rozmnaża się w temperaturze 40-60 st. C).

Do zakażenia dochodzi drogą inhalacji zakażonego aerozolu (np. z nebulizatora) lub przez mikroaspirację wody. Choroba nie przenosi się poprzez picie skażonej wody i z człowieka na człowieka. Szczególnie narażone są osoby z obniżona odpornością i przewlekle chore.  

 

Aktualizacja. Nie żyje czwarta osoba

Nie żyje czwarta osoba zakażona bakterią Legionella pneumophila

70-letni mężczyzna zmarł w Szpitalu Miejskim w Rzeszowie. Był zakażony bakterią Legionella pneumophila - informację potwierdził dyrektor szpitala Grzegorz Materna.

"To był mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Badania potwierdziły u niego obecność bakterii" – powiedział PAP Grzegorz Materna, dyrektor Szpitala Miejskiego przy ul. Rycerskiej.

Dodał, że 70-letni mężczyzna zmarł w nocy; był pacjentem z wielochorobowością, m.in. z zaawansowaną chorobą onkologiczną, bardzo słabo rokujący.

Fot. Podkarpackie Centrum Chorób Płuc w Rzeszowie/Erbud 

MD

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości