Donald Trump. Fot. EPA/EDWARD M. PIO RODA
Donald Trump. Fot. EPA/EDWARD M. PIO RODA

Wielki powrót Trumpa na portal Muska. Pochwalił się zdjęciem

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 24
Zdjęcie Donalda Trumpa z amerykańskiego więzienia obiega świat. Były prezydent postanowił pomóc w promocji i sam zamieścił fotografię na platformie X (dawny Twitter). To wielki powrót Trumpa do serwisu społecznościowego, kierowanego przez Elona Muska.

Donald Trump powrócił na X 

Donald Trump zamieścił na X swoje zdjęcie z aresztu i podpisał je: "Ingerencja w wybory. Nigdy się nie poddawaj!". Były prezydent zamieścił również link, pod którym można wpłacać pieniądze na zbiórkę. 

Jest to pierwszy wpis Trumpa na platformie od 8 stycznia 2021 r., kiedy to Twitter zawiesił jego konto na czas nieokreślony, powołując się na obawę, że będzie podżegać do przemocy po szturmie na Kapitol. Konto byłego prezydenta zostało przywrócone w listopadzie ubiegłego roku, wkrótce po przejęciu firmy przez Elona Muska. Trump jednak powstrzymał się od wpisów, twierdząc, że jest bardziej szczęśliwy, publikując przemyślenia na swoim własnym portalu Truth Social.


Historyczne zdjęcie Trumpa 

Zgodnie z zapowiedziami, były prezydent stawił się w areszcie na dzień przed wyznaczonym przez prokuraturę terminem dobrowolnego oddania się w ręce wymiaru sprawiedliwości. Trump został zatrzymany w związku z 13 zarzutami. Jest oskarżony o uczestnictwo w grupie przestępczej, której celem było odwrócenie wyników wyborów w Georgii, m.in. poprzez naciski na stanowe władze oraz organizację głosowania "fałszywych elektorów", którzy mieli oddać alternatywne głosy elektorskie na Trumpa mimo jego przegranej.

W odróżnieniu od trzech poprzednich zatrzymań, w Atlancie Trump został sfotografowany i został zwolniony po wpłaceniu kaucji w wysokości 200 tys. dolarów oraz obietnicy m.in. powstrzymania się od zastraszania świadków, w tym za pomocą mediów społecznościowych. W opublikowanym przez sąd akcie zatrzymania wpisano podaną przez niego wzrost i wagę (190 cm, 98 kg) oraz zdjęcie. Cała procedura trwał jedynie kilkanaście minut.

"Powinienem mieć prawo kontestować wybory, to były sfałszowane wybory, ukradzione wybory. Powinienem mieć pełne prawo do tego" - powiedział Trump przed odlotem z Atlanty. Oskarżył przy tym śledczych o "ingerencję w wybory" 2024 r. i stwierdził, że zarzuty dla niego są "sposobem na prowadzenie kampanii" przez Demokratów.

Sprawa w Georgii jest już czwartą, w ramach której były prezydent usłyszał zarzuty karne. Oprócz federalnej i stanowej sprawy związanej z dążeniem do zmiany wyniku wyborów, został oskarżony przez federalnych śledczych o przetrzymywanie tajnych dokumentów po opuszczeniu Białego Domu, a przez prokuraturę stanu Nowy Jork o ukrywanie zapłaty za milczenie aktorce porno Stromy Daniels podczas kampanii 2016 r. Trump jest jedynym w historii byłym prezydentem USA, który usłyszał jakiekolwiek zarzuty karne.

MP

Donald Trump. Fot. EPA/EDWARD M. PIO RODA

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka