źródło: Twitter
źródło: Twitter

Znamy przyczynę zalania trasy S8. GDDKiA wskazuje winnego

Redakcja Redakcja Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 85
Specjaliści z warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ustalili, że prawdopodobną przyczyną zalania jezdni S8 był przepełniony kanał deszczowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, który podlega warszawskiemu ratuszowi. Wszystkie elementy systemu odwodnienia podlegające GDDKiA - jej zdaniem - działały sprawnie.

Rzeczniczka GDDKiA: winna miejska infrastruktura

- Po wczorajszym incydencie związanym z zalaniem S8 pomiędzy węzłami Wisłostrada a Marymoncka dodatkowo sprawdziliśmy drożność odwodnienia trasy ekspresowej - przekazała w czwartek rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska. - Potwierdziły się nasze ustalenia, że przyczyną zalania S8 nie jest nieprawidłowo działające odwodnienie trasy ekspresowej, a niewydolność infrastruktury miejskiej odbierającej wody opadowe - powiedziała.

Tarnowska podkreśliła, że podlegające GDDKiA elementy systemu odwodnienia, tj. m.in. kanały, studnie, separatory, zbiorniki, były i są sprawne. System został wybudowany w oparciu o warunku uzgodnione i zatwierdzone przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Przewiduje on zapas na retencjonowanie wody.


O jego skuteczności po przebudowie, świadczy bezawaryjne funkcjonowanie przez ponad 10 lat, przy różnej intensywności opadów i różnych anomaliach pogodowych - dodała.

Co za tym idzie, z ustaleń specjalistów GDDKiA wynika, że prawdopodobną przyczyną zalania jezdni był brak możliwości zrzutu do przepełnionego kanału deszczowego MPWiK.

W wyniku tego doszło do spiętrzenia wody w dwóch zbiornikach retencyjnych systemu odwodnienia S8. Przepełniony kolektor deszczowy MPWiK uniemożliwił grawitacyjny odpływ wody ze zbiorników trasy S8 - wyjaśniła rzeczniczka. Dodała, że aktualnie woda z kanału deszczowego MPWiK zeszła, płynie swobodnie, co umożliwia grawitacyjne opróżnianie zbiorników.


Urząd tłumaczy: Odpływ wody możliwy tylko przy działającej kanalizacji

GDDKiA podkreśliła, że w ramach oddanego, po rozbudowie w 2015 r., do eksploatacji odcinka drogi ekspresowej wykonano system odwodnienia trasy S8, której wody opadowe trafiają do kanalizacji deszczowej miejskiej, a jej parametry zostały specjalnie przebudowane i dostosowane do nowej trasy, poprzez budowę odpowiedniej przepustowości rur kanalizacyjnych i zbiorników  retencyjnych.

- Właściwe funkcjonowanie tego systemu jest możliwe, gdy kanalizacja miejska jest drożna oraz przepustowa - przypomniała GDDKiA.


MB

Źródło zdjęcia: Zalana trasa S8. Fot. Twitter.com

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka