Jolanta Kwaśniewska zdobyła się na szokujące wyznanie! Żona byłego prezydenta przez kontrolę sejmowej komisji śledczej była bliska odebraniu sobie życia. W czasie, gdy jej fundacja była prześwietlana pod kątem sposobów finansowania, kobieta przeżywała piekło. Teraz powraca myślami do tych traumatycznych wspomnień.
Niejasności w finansowaniu fundacji
Fundacja "Porozumienie Bez Barier" została założona w 1997 r. przez Jolantę Kwaśniewską, ówczesną pierwszą damę. Organizacja miała nieść pomoc osobom niepełnosprawnym i żyjącym w trudnych warunkach. Równolegle żona Aleksandra Kwaśniewskiego stworzyła również "Fundusz Pomocy Młodym Talentom", który z kolei miał wspierać polskich nastolatków w rozwoju ich talentów. Z biegiem lat jednak w przestrzeni publicznej zaczęło pojawiać się coraz więcej pytań, czy fundacje te są finansowane z w pełni legalnych źródeł i czy Jolanta Kwaśniewska nie wykorzystywała przy ich prowadzeniu pozycji męża piastującego urząd prezydenta w latach 1995-2005.
Kwaśniewska: Dla mnie to były działania polityczne
Jolanta Kwaśniewska przypomniała te burzliwe wydarzenia w premierowym odcinku podcastu "O milimetr do przodu". Była pierwsza dama na kanale "Vogue Polska" opowiadała o swoim życiu poruszając przy tym temat wymierzonego w nią śledztwa.
– Dla mnie to było działanie polityczne, które ja rzeczywiście potwornie przeżyłam. Przesłuchiwano mnie przed komisją śledczą, a potem ABW przyszło do naszej fundacji. Dziesięciu panów w kominiarkach. Zabrali nam pełną dokumentację, zabrali nam twarde dyski. Starano się za wszelką cenę wykazać jakieś działania naszej fundacji niezgodne z prawem – wspominała Jolanta Kwaśniewska, dodając również, że w trakcie trwania śledztwa nie zajmowała nawet posady prezesa w fundacji.
Kwaśniewska miała myśli samobójcze
Prezydentowa nie zniosła śledztwa dobrze. Działanie nadgorliwych urzędników bardzo negatywnie odbiło się na jej zdrowiu psychicznym, a w pewnym momencie akcje służb doprowadziły Kwaśniewską do myśli samobójczych. Jak się okazało, długotrwałe i żmudne śledztwo nie wykazało nieprawidłowości w działaniu jej fundacji...
– Wtedy kiedy te wszystkie obrzydliwe rzeczy działy się wokół mojej fundacji, był taki moment, że pomyślałam, że powinnam skończyć z tą działalnością, albo skończyć ze sobą. Pomyślałam, że to byłoby fajne, gdybym się nie obudziła i przed taką komisją się nie pojawiła – opisywała swój dramat Kwaśniewska.
UWAGA! Jeśli jesteś w kryzysie, depresji, masz problemy, skontaktuj się z osobami, które mogą pomóc. Możesz to zrobić np. dzwoniąc na bezpłatny numer 116 123.
Salonik
Jolanta Kwaśniewska z szokującym wyznaniem. Fot. Flickr.com/Ministerstwo Spraw Zagranicznych/CC BY-ND 2.0 DEED
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości