Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP/Paweł Supernak
Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP/Paweł Supernak

Prezydent zdecydował. Znamy termin pierwszego posiedzenia nowego Sejmu

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 211
Mamy dziś dwóch kandydatów do stanowiska premiera. Są nimi premier Mateusz Morawiecki oraz przewodniczący Donald Tusk – powiedział prezydent Andrzej Duda, w oświadczeniu po odbytych spotkaniach z przedstawicielami Komitetów Wyborczych. Prezydent przekazał również, że 13 listopada zaplanowane jest pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji.

Wszyscy do rozmów podeszli odpowiedzialnie 

Andrzej Duda przypomniał w czwartek w Pałacu Prezydenckim, że przez ostatnie dwa dni odbywał konsultacje z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w nowym Sejmie.

– Przede wszystkich chcę bardzo podziękować uczestnikom tych spotkań ze wszystkich ugrupowań za przyjęcie zaproszenia, za przybycie i za bardzo merytoryczną atmosferę rozmów, z bardzo poważnym podejściem do tej niezwykle ważnej sprawy państwowej, jaką jest ukonstytuowanie się przyszłego parlamentu i wyłonienie przyszłego rządu – powiedział prezydent.

Według Andrzeja Dudy wszyscy do rozmów podeszli odpowiedzialnie. – Mieliśmy - śmiało mogę powiedzieć - bardzo dobre rozmowy, bardzo merytoryczne rozmowy. Po pierwsze, na temat kwestii personalnych. Po drugie, na temat kwestii merytorycznych związanych z różnego rodzaju zagadnieniami, których rozpatrywanie i w których decyzje polityczne czekają nasz w bliższej lub dalszej przyszłości – dodał prezydent.


Dwóch kandydatów na premiera 

Prezydent wyjaśnił również, że zaprosił reprezentantów poszczególnych ugrupowań, by usłyszeć poważną opinię, "jaka jest rzeczywiście sytuacja w ich ugrupowaniach".

– Otóż mamy dziś przede wszystkim dwóch poważnych kandydatów do stanowiska premiera, mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Jedną grupą jest Zjednoczona Prawica, którą reprezentowali przedstawiciele PiS na czele z premierem Mateuszem Morawieckim i marszałkiem Ryszardem Terleckim. Drugą grupą jest Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – powiedział prezydent.

– Prawo i Sprawiedliwość, Zjednoczona Prawica poinformowała mnie i innych uczestników spotkania, że kandydatem na premiera z ich strony, jako ugrupowania, które wygrało wybory, miało najlepszy wynik w wyborach, będzie pan premier Mateusz Morawiecki – dodał prezydent.

Jak dodał, politycy PiS zakładają, że będą mieli większość w Sejmie. – Poinformowali mnie na wprost zadane pytanie, że zakładają, że będą posiadali większość na sali sejmowej, która umożliwi poparcie tego kandydata i jego propozycji, jeżeli chodzi o Radę Ministrów – przekazał prezydent.

Z kolei ze strony opozycji kandydatem jest Donald Tusk. – Usłyszałem komunikat - po kolei od Koalicji Obywatelskiej, następnie Trzeciej Drogi, zarówno ze strony przedstawicieli PSL, dokładnie pana przewodniczącego Władysława Kosiniaka-Kamysza, jak również przewodniczącego Polski 2050 pana (Szymona) Hołowni - o tym, że (...) mają swojego kandydata (na premiera) - podobnie jak wcześniej usłyszałem to od KO - jest to pan przewodniczący Donald Tusk – powiedział prezydent Duda.

Podkreślił, że także przedstawiciele Lewicy poinformowali, że ich kandydatem na premiera jest Donald Tusk.

Prezydent dodał również, że "KO, Trzecia Droga i Lewica nie mają jeszcze formalnie zawartej koalicji, nie mają umowy koalicyjnej i nie mogą podać kandydatów na ministrów". 

Posiedzenie Sejmu 13 listopada 

Prezydent Duda podkreślił także, że kadencja urzędującego parlamentu kończy się w niedzielę, 12 listopada. – Rozumiem oczekiwanie, iż praca nowego parlamentu rozpocznie się niezwłocznie, dlatego dzisiaj mogę powiedzieć, że terminem, który wstępnie zaplanowałem jako termin pierwszego posiedzenia Sejmu (X kadencji) będzie poniedziałek, 13 listopada. Czyli dokładnie dzień przypadający następnego dnia po niedzieli, 12 listopada, kiedy to kadencja się kończy – oświadczył Andrzej Duda.

Prezydent podkreślił, że jest to najszybszy możliwy termin, biorąc pod uwagę normy konstytucyjne. – Poinformowałem wczoraj przedstawicieli wszystkich nowych sił parlamentarnych, że nie widzę dzisiaj powodu do tego, aby w jakikolwiek sposób tę konstytucyjną - podkreślam, 4-letnią kadencję parlamentu, skracać – zaznaczył.

Prezydent powiedział, że skrócenie kadencji Sejmu mogłoby nastąpić w wyjątkowych okolicznościach, których w jego ocenie dzisiaj nie widać. – W istocie ta kadencja, w moim przekonaniu, spokojnie może być dokończona i tak powinno się stać, biorąc pod uwagę normy konstytucyjne – dodał.

MP

Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP/Paweł Supernak

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka