fot. PAP/Darek Delmanowicz
fot. PAP/Darek Delmanowicz

Protest przewoźników. Ukraiński kierowca ciężarówki zmarł w kolejce na granicy z Polską

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 22
W sobotę 11 listopada ukraiński kierowca, który planował przekroczyć granicę, zmarł w swojej ciężarówce przed punktem granicznym Dorohusk-Jagodzin. Do zdarzenia doszło na parkingu miasta Chełm, niedaleko punktu kontrolnego - informuje ukraińska agencja UNN.

Kierowca zmarł czekając na przejazd

Wiadomo, że 54-letni mężczyzna przyjechał na parking i tam czekał na przekroczenie granicy.

"Ostateczną informację o przyczynach śmierci przekaże polska prokuratura po zapoznaniu się ze wszystkimi szczegółami, ale na razie nie ma podstaw, by sądzić, że śmierć nastąpiła z przyczyn nienaturalnych. Wspólnie z konsulatem utrzymujemy tę sytuację pod kontrolą" – napisał ukraiński wiceminister infrastruktury Ukrainy Serhij Derkacz.

Według wstępnych informacji mężczyzna miał zawał serca.

Kierowca podróżował z Europy na Ukrainę. Przed Chełmem został zatrzymany przez policję i kazano mu czekać na parkingu, ponieważ kolejka była bardzo długa. Zmarły był kierowcą samochodu ciężarowego marki MAN. Pojazd jest zarejestrowany na osobę prawną w Łucku - czytamy.


Protest polskich przewoźników

Na przejściach granicznych z Ukrainą od poniedziałku polscy przewoźnicy prowadzą protest. Przepuszczają jeden samochód ciężarowy na godzinę na przejściu w Korczowej oraz w województwie lubelskim m.in. Dorohusku. Protestujący na bieżąco przepuszczają autokary, transporty z żywnością, pomocą humanitarną i paliwami.

Protestujący postulują m.in. wprowadzenie zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego, zawieszenie licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

O potężnych utrudnieniach w poszczególnych punktach kontrolnych informuje Lubelska Izba Administracji Skarbowej. Z komunikatu opublikowanego 10 listopada wynika, że na wyjazd z Polski do Ukrainy przez przejście Dorohusk-Jagodzin czekać trzeba było 150 godzin.

Polsko-ukraińskie spotkanie na granicy

Ministerstwo infrastruktury Ukrainy organizuje w poniedziałek na granicy z Polską spotkanie z przedstawicielami polskich władz i przewoźników w celu omówienia warunków zniesienia blokady przejść granicznych – poinformował ukraiński resort.

Jak podano w komunikacie, na spotkanie zaproszono polskie ministerstwo infrastruktury, przedstawicieli województw, Dyrektoriatu KE ds. mobilności, ambasady Ukrainy w Polsce oraz przewoźników. Ukraiński resort będzie reprezentować wiceminister Serhij Derkacz.

W komunikacie służby prasowej, na który powołuje się agencja Interfax-Ukraina, podano, że w wyniku wcześniejszych rozmów Derkacza z wiceministrem infrastruktury Rafałem Weberem strona ukraińska odpowiedziała na dwa polskie postulaty.

"Chodzi o funkcjonowanie pasów dla pustego transportu bezpośrednio na przejściu Jagodzin-Dorohusk oraz aktualizację systemu kolejki elektronicznej – wprowadzono możliwość zastępowania kierowców pustych ciężarówek” – podano, dodając także, że stronie polskiej zaproponowano kierowanie pustych samochodów na przejście Uhrynów-Dołhobyczów, gdzie jest wolny pas.

ja

Na zdjęciu: Kolejka ciężarówek o długości prawie 30 km w Radymnie 10 listopada br. fot. PAP/Darek Delmanowicz

Czytaj także:


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka