Irlandia płonie. Nożownik zaatakował dzieci, nawet McGregor ma dość

Redakcja Redakcja Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 64
W czwartek wieczorem w Dublinie wybuchły zamieszki po tym, jak mężczyzna zaatakował malutkie dzieci. Sprawca został złapany przez policję. W Irlandii mają pewność, że napastnikiem był cudzoziemiec. - Irlandia, jesteśmy w stanie wojny - napisał mistrz sztuk walki Conor McGregor.

W trakcie zamieszek podpalony został samochód policyjny i dwa miejskie autobusy, mają miejsce także przypadki rabowania sklepów i starcia demonstrantów z policją. W ruch poszły petardy, wybijano szyby w sklepach. 


Zamieszki w Dublinie

Zdarzeniem, które wywołało burdy na ulicach, był atak nożownika przed szkołą podstawową Gaelscoil Cholaiste Mhuire, w której nauka odbywa się po irlandzku. Rannych zostało pięć osób, w tym pięcioletnia dziewczynka, pięcioletni chłopiec i sześcioletni chłopiec. Pierwsza z tych dziewczynek oraz trzydziestokilkuletnia kobieta są w stanie poważnym. Napastnika powstrzymali przechodnie, wyrywając mu z ręki nóż.

Policja oświadczyła, że atak prawdopodobnie nie był terrorystyczny, ale nie wyklucza jeszcze żadnych motywów. Wcześniej wzywała, by nie spekulować na temat narodowości sprawcy, a po wybuchu zamieszek oskarżyła o nie chuliganów związanych ze skrajną prawicą. Może to sugerować, że pojawiły się doniesienia, iż sprawca jest cudzoziemcem. Imigrant miał ok. 40 lat. 

- To był czysty instynkt, wszystko skończyło się w ciągu kilku sekund. Napastnik upadł na ziemi. (...) Sam mam dwójkę dzieci, więc musiałem coś zrobić. Zrobiłem to, co zrobiłby każdy. Napastnik był uzbrojony, ale wiedziałem, że mogę użyć mojego kasku jako broni - tak opisuje masakrę w Dublinie świadek, który przejeżdżał na motocyklu. Cytuje go irlandzki portal TheJournal.ie. 



MacCregor: Jesteśmy na wojnie

- Irlandia, jesteśmy w stanie wojny - napisał mistrz MMA Conor McGregor, sportowa wizytówka kraju. 

 

McGregor nie pozostawił też wątpliwości, co zrobiłby z nożownikiem, gdyby to od niego zależało. 


Fot. Dublin w ogniu/PAP/EPA 

GW



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka