Pacjenci w kolejce do przychodni lekarskiej. Fot. PAP
Pacjenci w kolejce do przychodni lekarskiej. Fot. PAP

Co Polacy sądzą o ochronie zdrowia. Jedna sprawa zaskakuje

Redakcja Redakcja Służba zdrowia Obserwuj temat Obserwuj notkę 27
4 na 5 Polaków negatywnie ocenia system ochrony zdrowia. Dokładanie wygląda to tak, że 41 proc. dorosłych Polaków uważa, że działanie systemu ochrony zdrowia pogarsza się, a 38 proc. jest zdania, że system jest w stanie kryzysu. Łącznie daje go 79 proc. niezadowolonych pacjentów.

Polacy niezadowoleni z systemu ochrony zdrowia

Za przyczynę tego stanu rzeczy 2/3 respondentów uznaje nieefektywne zarządzanie, 1/3 – niewystarczające finansowanie. Tylko 24 proc. uczestników badania IRIS w Polsce jest przekonanych, że kraj troszczy się o zdrowie najsłabszych członków społeczności, i niemal tyle samo , bo 23 proc. wyraża aprobatę dla polityki zdrowotnej rządu. Jedynie 5 proc. popiera ją w całości. Te wyniki plasują Polskę znacznie poniżej światowej średniej, w jednym szeregu z Bułgarią, Grecją i Panamą.

Globalne Badanie Nastrojów Społecznych IRIS (Global Public Confidence Study 2023) dostarcza informacji na temat opinii mieszkańców wybranych krajów wobec najważniejszych spraw współczesnego świata. W tym roku uczestnicy, poza oceną systemów ochrony zdrowia, byli pytani także o finanse osobiste i zmianę klimatu. Badanie zostało zrealizowane w okresie od lutego do kwietnia na grupie blisko 19 tysięcy mieszkańców 27 krajów, w każdym z nich na reprezentatywnej próbie liczącej od 500 do 1000 osób. W Polsce za jego przeprowadzenie odpowiadał Instytut Badawczy ARC Rynek i Opinia.


Ocena działania systemów ochrony zdrowia na świecie jest raczej negatywna

Ogólna ocena działania systemów ochrony zdrowia na świecie jest raczej negatywna: średnio 25% respondentów uważa, że system w ich kraju znajduje się w kryzysie, a 32 proc., że jego funkcjonowanie ulega pogorszeniu. Przeciwnego zdania są zaledwie 4 osoby na 10, uznające, że system w ich kraju jest w doskonałej (7 proc) lub raczej dobrej kondycji (35 proc.). Najwyższe oceny wystawili swoim systemom ochrony zdrowia Koreańczycy (łącznie 92 proc. ocen pozytywnych), Japończycy (79 proc.) i Hiszpanie (67 proc.), a najniższe – Panamczycy (86 proc. ocen negatywnych), Bułgarzy (83 proc.) i Polacy (wspomniane 79 proc.).

Blisko 90 proc. Hiszpanów, 82 proc. mieszkańców Korei Południowej i 79 proc. Szwajcarów zgadza się całkowicie lub raczej się zgadza z tezą, że system opieki zdrowotnej w ich kraju należy do najlepszych na świecie. Podobną opinię ma jednak zaledwie 9 proc. Bułgarów, 14 proc. Panamczyków, 15 proc. Greków i 18 proc. Polaków.

Uczestnicy badania zostali też zapytani o to, w jakim stopniu ufają, że ich kraj troszczy się o zdrowie najsłabszych członków społeczności. Największe zaufanie wyrazili mieszkańcy Indii (63 proc.), Korei Południowej (61 proc.) oraz Meksyku (56 proc.), a najmniejsze – Bułgarii (14 proc.), Panamy (18 proc.), Grecji (21 proc.) i Polski (24 proc.). Średnio tylko 38 proc. wszystkich uczestników badania ma pozytywne zdanie o polityce zdrowotnej prowadzonej przez krajowe rządy. Najwyższe wskazania odnotowano w Korei Południowej (74 proc.), Indonezji (69 proc.) i Indiach (68 proc.). W Europie działalność rządu najlepiej oceniają Niemcy (52 proc.); trzy państwa z najniższą aprobatą dla polityki władz to Bułgaria (17 proc.), Panama (19 proc.) i Polska ex aequo z Irlandią (23 proc.).

W opinii Polaków to nie brak pieniędzy, a złe zarządzanie jest głównym problemem

Dokładnie 63 proc. uczestników badania za najpoważniejsze źródło problemów z systemem ochrony zdrowia uważa nieefektywny sposób zarządzania. Ta opinia pojawia się częściej wśród mieszkańców krajów południa Europy i państw, w których ogólna ocena systemu jest niższa., a 36 proc. wskazuje na niewystarczające finansowanie. A w opinii Polaków to nie brak pieniędzy, a złe zarządzanie jest głównym problemem, dla którego system jest niewystarczająco wydolny.

Zapytani o to, czy medycyna i farmacja będą w stanie rozwiązać większość, jeśli nie wszystkie, problemy zdrowotne w ich kraju respondenci podzielili się niemal dokładnie na pół. Największą ufność w medycynie i farmacji pokładają mieszkańcy Korei Południowej (78 proc.), Indii (71 proc.) i Hiszpanii (68 proc.), najmniejszą – Bułgarii (19 proc.), Panamy (34 proc.) i Irlandii (35 proc.). Tuż za czołówką wątpiących są Polacy, Litwini i Grecy (39 proc.).


"Ochrona zdrowia w Polsce jest nieustająco pod ostrzałem krytyki"

– Nikt na świecie nie jest w pełni zadowolony z funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. Nawet tam, gdzie w naszej – Polaków – opinii powinien działać znakomicie, są tacy, którzy uważają inaczej. Trudno stwierdzić, czy w ogóle możliwe jest stworzenie systemu, który wszystkich zadowoli – mówi dr Adam Czarnecki, wiceprezes zarządu ARC Rynek i Opinia.

Wprawdzie sami oceniamy nasz system krytycznie, ale pod wieloma względami nie odstajemy od Europy tak bardzo. Wydają się to potwierdzać osoby mieszkające poza granicami kraju, które wracają tu, żeby odbyć potrzebne wizyty u specjalistów czy badania. – Ochrona zdrowia w Polsce jest nieustająco pod ostrzałem krytyki. Pewnie dlatego nikt nie garnie się do objęcia teki ministra zdrowia – wskazuje Czarnecki i podkreśla, że na opinię o systemie wpływają szeroko nagłaśniane ekstremalne przypadki, podczas gdy stanowią one tylko niewielki ułamek jego funkcjonowania.

Tomasz Wypych

Źródło zdjęcia: Pacjenci w kolejce do przychodni lekarskiej. Fot. PAP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo