Koniec poszukiwań. Maksymilian Faściszewski złapany przez policję

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
Groźny sprawca strzelaniny, w wyniku której w stanie krytycznym znalazło się dwóch policjantów, został złapany. Maksymilian Faściszewski był poszukiwany od piątkowej nocy przez policję w całym kraju.

Koniec poszukiwań 

- Aktualizacja: poszukiwany mężczyzna został zatrzymany przez policjantów - podał profil polskiej policji. 

W piątek wieczorem około 22:40 przy ulicy Sudeckiej w okolicy dawnego Szpitala Kolejowego we Wrocławiu mężczyzna otworzył ogień do dwóch policjantów. Z relacji świadków dla "Gazety Wrocławskiej" wynika, że Maksymilian Faściszewski rozpętał strzelaninę, gdy był wieziony przez funkcjonariuszy nieoznakowanym radiowozem. 


Strzelanina we Wrocławiu

Policja w całym kraju poszukiwała Maksymiliana Faściszewskiego, który zbiegł z miejsca strzelaniny. Wiadomo, że był zameldowany przy ul. Osiedlowej 8 na Muchoborze Wielkim. Faściszewski był skazany na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności na podstawie art. 286 Kodeksu karnego, czyli za oszustwo. Policja nie udziela informacji, w jaki sposób dokładnie doszło do strzelaniny, jak również o tym, gdzie zatrzymano poszukiwanego 44-latka.

Uruchomiono alert RCB z ostrzeżeniem do mieszkańców Wrocławia, że podejrzany może być uzbrojony i niebezpieczny. Komendant główny policji gen. Jarosław Szymczyk wyznaczył nagrodę - 100 tys. złotych za wskazanie miejsca, w którym ukrywa się sprawca.  


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo